Kupił w sieci używany rower. Skarbówka od razu go znalazła. Chce 2% wartości

2 dni temu
Aktualne narzędzia służące do kontrolowania osób sprzedających i kupujących przedmioty za pośrednictwem portali internetowych nie pozwalają na choćby najmniejszy błąd. Przekonał się o tym pan Jan, który kupił używany rower na Allegro. Transakcja została sprawdzona, a mężczyzna otrzymał list z urzędu w sprawie zaległego podatku. Wystarczył jeden przelew.
W 2024 roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o wymianie informacji podatkowych, co wynikało z unijnej dyrektywy DAC7. W efekcie platformy internetowe mają obowiązek gromadzenia danych oraz przekazywania informacji o transakcjach użytkowników urzędowi skarbowemu. Zmiany obejmują między innymi takie serwisy jak Allegro, Vinted czy OLX, które w Polsce stały się głównymi kanałami sprzedaży w sieci. Przepisy sprawiają, iż coraz więcej osób mierzy się z listami od skarbówki w sprawie niezapłaconego podatku od czynności cywilnoprawnych. Tak też było w przypadku pana Jana.


REKLAMA


Zobacz wideo Magdalena Biejat: Trzeba opodatkować fliperów


Podatek od roweru dopadł go na Allegro. Przekroczył próg
Jak informuje serwis Spider's Web, pan Jan kupił na jednym z portali internetowych używany rower, za który zapłacił 1,5 tysiąca złotych. Sprzedawcą była osoba prywatna, co oznacza, iż kupujący powinien zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Wszystko dlatego, iż rower nie został objęty podatkiem VAT i przekroczono próg wynoszący 1 tysiąc złotych.
Kupujący musi w pierwszej kolejności zweryfikować, czy nabywa dany przedmiot od firmy, czy też od osoby prywatnej, niezależnie, czy jest to transakcja dokonywana osobiście, czy przez internet. jeżeli jest to zakup, który podlega zapisom ustawy o VAT - czyli zakup od przedsiębiorcy - oczywiście kupujący nie uiszcza dodatkowo podatku PCC. W takiej sytuacji to tylko sprzedawca nalicza i rozlicza podatek VAT
- wyjaśnia w notce prasowej Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl, cytowana przez serwis Android. jeżeli występuje obowiązek zapłaty PCC, podatnik musi złożyć specjalną deklarację (PCC-3) oraz wnieść opłatę w terminie 14 dni od daty zawarcia umowy. Podatek od czynności cywilnoprawnych wynosi w tej chwili 2 proc. wartości umowy. Przy kwocie 1,5 tysiąca złotych fiskus powinien otrzymać zatem 30 złotych. Niestety pieniądze nie dotarły.


Zapomniał zapłacić podatku po transakcji na Allegro. Teraz musi zmierzyć się z odsetkami
Pan Jan nie założył deklaracji oraz nie zapłacił obowiązkowego podatku, dlatego urząd skarbowy wysłał do niego zawiadomienie w tej sprawie. List dotarł w ciągu kilku miesięcy po dokonaniu zakupu.
Prosimy o przesłanie PCC-3 i wpłatę zaległego podatku oraz odsetek za zwłokę
- informował fiskus. Historia pana Jana nie jest wyjątkiem. W związku z licznymi kontrolami unikanie podatków stało się wręcz niemożliwe. Choć początkowo sądzono, iż urzędy skarbowe będą kontrolowały głównie sprzedających, okazuje się, iż kupujący również muszą mieć się na baczności. W tym przypadku niewiedza lub zapominalstwo może nieść za sobą poważne konsekwencje, ponieważ dług wobec fiskusa rośnie wraz z każdym dniem.


Sprawdź również: Zmiany w L4. To koniec wynagrodzeń chorobowych
Co ważne, standardowo urząd skarbowy może skontrolować transakcje i zażądać wpłaty do pięciu lat wstecz, licząc od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy. To oznacza, iż po upływie dłuższego czasu przez cały czas można zostać pociągniętym do odpowiedzialności. w tej chwili kontrole fiskusa skupiają się na analizie danych z platform sprzedażowych, banków i Krajowej Administracji Skarbowej. W efekcie są znacznie bardziej skuteczne i szybsze.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału