Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) ponad 100 państw ograniczyło swoją zależność od importu paliw kopalnych, dzięki odnawialnym źródłom energii (OZE). Około 80% tej nowej zdolności odnawialnej zostało zbudowane w krajach, które polegają na imporcie węgla i gazu do wytwarzania energii elektrycznej. Zaoszczędzono w ten sposób setki miliardów dolarów, kontynuując inwestowanie OZE.
Od 2010 roku Dania obniżyła swoją zależność o prawie 50 procent, a Wielka Brytania, Niemcy, Chile zmniejszyły swoje zapotrzebowanie na importowany węgiel i gaz o około 30 procent. Pozwoliło to tym krajom ograniczyć 700 mln ton węgla i 400 mld metrów sześciennych gazu w 2023 roku, co odpowiada około 10% globalnego zużycia oraz zaoszczędzono 1,3 bilionów dolarów w latach 2010–2023.
Hipotetyczny scenariusz MAE, w którym nie ma OZE
Portal Carbon Brief zwraca uwagę na jeden z trendów w najnowszym raporcie MAE – Renewables 2025. Twórcy raportu postarali się oszacować korzyści płynące z wdrażania OZE. Porównali oni także obecną sytuację z hipotetycznym scenariuszem, gdyby energii odnawialnej nie było. Dzięki rozszerzeniu swoich źródeł energii, 31 z analizowanych przez MAE państw ograniczyło swoją zależność od importowanych paliw kopalnych w ciągu ostatnich 13 lat. W sumie zidentyfikowano 107 krajów, które zmniejszyły swoją zależność od paliw kopalnych, dzięki OZE, ale bez energii wodnej. 38 z tych państw ograniczyło swoją zależność od energii elektrycznej z importowanego węgla i gazu o ponad 10 punktów procentowych, a w przypadku ośmiu odnotowano spadek tego udziału o ponad 30 punktów procentowych. Polska obniżyła taką zależność o około 20%.

Prognozy dotyczące OZE do 2030 roku
MAE przewiduje, iż globalna moc produkcyjna odnawialnych źródeł energii ma się podwoić do 2030 roku. Raport Renewables 2025 przewiduje wzrost globalnej mocy energii odnawialnej o 4 600 gigawatów (GW) do 2030 roku, czyli tyle co Chiny, Unia Europejska i Japonia razem. Energia słoneczna wytwarzana z paneli fotowoltaicznych będzie odpowiadała za około 80% globalnego wzrostu mocy energii odnawialnej w ciągu najbliższych pięciu lat. Bardzo duży wzrost, prawie o 80% szybszy w ciągu najbliższych pięciu lat w porównaniu z poprzednimi pięcioma, zanotuje także rozwiązanie, takie jak magazyny energii wodnej, dzięki swojej wysokiej efektywności. Natomiast morska energetyka wiatrowa, według raportu MAE, ma bardzo słabe perspektywy wzrostu, bo aż o około jedną czwartą niższe niż w zeszłorocznym raporcie. Jest to spowodowane zmianami w polityce na kluczowych rynkach, ograniczeniami w łańcuchach dostaw i rosnącymi kosztami. Odnośnie do prognoz, dotyczących rozwoju OZE w Stanach Zjednoczonych, z powodu wycofania się z podatkowych zachęt federalnych oraz innych zmian regulacyjnych, przewidywany wzrost odnawialnych źródeł będzie niższy o 50% niż rok temu. Przejście Chin od stałych taryf na system aukcyjny wpływa na ekonomię projektu, co skutkuje zmniejszeniem prognozy MAE, dotyczącej wzrostu odnawialnych źródeł energii na rynku chińskim. Jednocześnie perspektywy dla odnawialnych źródeł energii są bardziej pozytywne dla Indii, Europy i większości rozwijających się gospodarek w porównaniu z zeszłoroczną prognozą.
Cel potrojenia energii z OZE do 2030 poza zasięgiem
Raport MAE przypomina o uzgodnieniach z listopada 2023 roku, kiedy to w Emiratach Arabskich prawie 200 państw uzgodniło cel potrojenia globalnej zdolności odnawialnych do 2030 roku. Zdaniem autorów raportu, cel ten może być przez cały czas do osiągnięcia, „jeśli kraje przyjmą wzmocnioną politykę, aby wypełnić luki zarówno w ambicjach, jak i wdrażaniu.” W najlepszym przypadku globalna zdolność odnawialnych źródeł energii osiągnie 2,8-krotność poziomu z 2022 roku do 2030 roku. Zadzieje się to pod warunkiem, iż „kraje zminimalizują niepewność polityczną, zmniejszą terminy zezwoleń, zwiększą inwestycje w infrastrukturę sieciową, zwiększą elastyczność w celu ułatwienia integracji zmiennych źródeł odnawialnych i finansowania zmniejszenia ryzyka.” MAE zauważa, iż na chwilę obecną główni producenci energii słonecznej i wiatrowej zgłosili duże straty pomimo globalnego wzrostu takich instalacji. W Chinach ceny fotowoltaiki słonecznej spadły o ponad 60 procent od 2023 roku. Zmniejszyło to marże największych producentów do minus 10 procent, a łączne straty sięgają prawie 5 miliardów USD od początku 2024 roku. Ten czynnik także nie sprzyja tak dynamicznemu rozwojowi, jak przewidywano.
Marcin Jóźwicki