Mieszkańcy skarżyli się na hałas, zamykano boiska. Teraz to się zmieni

3 godzin temu
Mieszkańcy skarżyli się na hałas, a w efekcie zamykano boiska i inne obiekty sportowe. Teraz to się zmieni. Rada Ministrów zatwierdziła projekt zmiany ustawy o sporcie, który umożliwia zwolnienie wybranych obiektów z obowiązujących ograniczeń dotyczących hałasu.
Zmiany w przepisach mają na celu zagwarantowanie dzieciom i młodzieży prawa do ruchu i sportu oraz wspieranie lokalnych społeczności w swobodnym korzystaniu z ogólnodostępnych obiektów rekreacyjnych. Znowelizowane przepisy umożliwią prowadzenie zajęć sportowych bez ryzyka naruszenia norm hałasu. Ochroną zostaną objęte m.in. osiedlowe Orliki, bieżnie, skateparki oraz korty tenisowe, czyli miejsca najważniejsze dla aktywności fizycznej mieszkańców.


REKLAMA


Zobacz wideo Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością.


Boiska będą tętnić życiem
Ostatnimi czasy coraz więcej ogólnodostępnych boisk i placów sportowych zamykano z powodu skarg mieszkańców na hałas. W odpowiedzi na ten problem rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o sporcie. Zmiany przygotowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki mają zapobiec sytuacjom, w których dzieci, młodzież i lokalne społeczności tracą dostęp do miejsc do aktywności fizycznej tylko dlatego, iż komuś przeszkadza odgłos gry w piłkę.
Nowe przepisy pozwolą wyłączyć część obiektów z obowiązujących norm hałasu, co oznacza, iż boiska, zamiast świecić pustkami, znów będą mogły tętnić życiem.
Zakres wyłączeń obejmie trzy typy aktywności
Nowe przepisy przewidują, iż z obowiązujących norm hałasu zostaną wyłączone trzy główne formy aktywności fizycznej:


treningi i zajęcia w ramach szkolenia sportowego, na przykład te organizowane przez kluby sportowe,
aktywność fizyczna prowadzona w szkołach, jak lekcje wychowania fizycznego,
rekreacyjne formy ruchu, takie jak podwórkowe mecze, zabawy dzieci czy zajęcia dla seniorów.


Tym samym na boiskach będzie można wreszcie swobodnie trenować, ćwiczyć i bawić się, bez obaw, iż ktoś zaraz zadecyduje o ich zamknięciu.


Mieszkańcy zabierają głos
Wielu rodziców od dawna zauważało, iż dzieci nie mają gdzie ćwiczyć i uprawiać sportu. - Nasze dzieci nie miały gdzie grać. Boisko przy bloku było zamykane na czas nieokreślony, bo komuś przeszkadzał hałas. A ruch na świeżym powietrzu jest przecież najważniejszy dla ich zdrowia i rozwoju - mówi pani Katarzyna, mama dwójki uczniów szkoły podstawowej.


Z drugiej strony, część mieszkańców doceniała prawo do ciszy i spokoju. - Czasami hałas na boisku był naprawdę uciążliwy, szczególnie dla osób starszych i tych, którzy pracują zdalnie. Dobrze, iż w przeszłości boiska bywały zamykane, choć oczywiście rozumiem, iż dzieci też muszą mieć swoje miejsce - podkreśla pani Ewa, mieszkanka Radomia. Nowa ustawa ma pogodzić prawo do ciszy z potrzebą zapewnienia dzieciom i młodzieży miejsca do ruchu i zabawy.
Co sądzisz o nadchodzących zmianach? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: [email protected]
Idź do oryginalnego materiału