Przy okazji pojawienia się decyzji PKW w sprawie odebrania PiS części publicznych dotacji i subwencji wróciły postulaty reformy systemu finansowania partii politycznych. Najczęściej pada argument, iż gdyby ugrupowania musiały się utrzymywać z pieniędzy prywatnych, to miałyby większą zachętę, aby unikać nieprawidłowości. W rzeczywistości tego rodzaju reforma tylko wzmocniłaby pozycję zamożnych grup interesu, nie wpływając w żaden sposób na możliwość korzystania z państwowych zasobów przez polityków.