Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydało niemal 206 mln zł na utworzenie z Fundacją Lux Veritatis Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. W ocenie NIK z umowy wynika, iż niemal samodzielnie sfinansowana i współprowadzona przez państwo instytucja kultury może stać się w stosunkowo krótkim czasie w całości własnością prywatną. W związku z wynikami kontroli Izba złożyła zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra kultury. Wśród zarzutów przekroczenie uprawnień, działanie na szkodę interesu publicznego i wyrządzenie Skarbowi Państwa szkody majątkowej w wielkich rozmiarach – w wysokości ponad 57 mln zł.
W czerwcu 2018 r. minister kultury zawarł z Lux Veritatis umowę dotyczącą budowy i współprowadzenia muzeum, mimo iż fundacja nie tylko nie miała żadnego doświadczenia w działalności muzealnej, ale choćby niezbędnych do uruchomienia takiej placówki eksponatów. Ministerstwo nie zleciło też żadnych analiz wskazujących na zasadność utworzenia instytucji kultury o takim charakterze, choć zdaniem NIK przedsięwzięcie od początku było obarczone dużym ryzykiem niepowodzenia. Podczas kontroli przeprowadzonej przez Izbę minister przyznał, iż podjął decyzję na podstawie – jak to określił – „osobistego przeświadczenia i zaufania do środowiska toruńskiego”, które wystąpiło z inicjatywą stworzenia muzeum.
Do czasu zakończenia kontroli ministerstwo wydało na jego budowę w Toruniu niemal 149 mln zł, czyli ponad dwa razy więcej niż pierwotnie zakładano, a dodatkowo, i to nielegalnie, ponad 57 mln zł na opracowanie założeń i kompleksową realizację wystawy stałej, chociaż umowa takich wydatków nie przewidywała. Znalazł się w niej natomiast zapis, zgodnie z którym w przypadku likwidacji muzeum, Fundacja Lux Veritatis nie będzie zobowiązana do zwrotu poniesionych przez ministra nakładów, pod dwoma warunkami: po pierwsze dalszego prowadzenia działalności muzealnej przez co najmniej dziesięć lat, niezależnie od tego w jakiej formie, po drugie utrzymywania w całości zbiorów stanowiących własność muzeum i ich eksponowania. Z umowy wynikało również, iż muzeum będzie działało do końca 2023 r., a jego dalsze funkcjonowanie ma zależeć od zgody obu stron, co jest sprzeczne z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.
NIK ustaliła także, iż ani przed, ani po podpisaniu umowy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie dysponowało projektem budowlanym inwestycji. Sam jej zakres przewidziany do sfinansowania środkami publicznymi został określony rażąco nierzetelnie, ponieważ wybudowany obiekt przeznaczony na siedzibę muzeum obejmował w znacznej większości pomieszczenia i powierzchnie, których związku z działalnością muzealną nie wykazano lub był on jedynie teoretyczny. Koszty budowy objęły bowiem m.in. dwie sale widowiskowe, w tym jedną z większych w Polsce, na ponad 800 miejsc. Dla porównania Filharmonia Narodowa w Warszawie ma 1072 miejsca, a największa scena musicalowa w Polsce, Teatr Muzyczny Roma – 999. Ani umowa, ani statut muzeum nie przewidywały również budowy tzw. strefy zamieszkania zbiorowego, a jednak powstało 15 apartamentów o łącznej powierzchni ok. 750 m2 na trzech kondygnacjach, co oznacza, iż strefa ta stanowi blisko 7% powierzchni całej inwestycji oraz ok. 28% w proporcji do zakładanej przestrzeni ekspozycyjnej.
Zdaniem NIK z umowy jasno wynikało, iż muzeum jest tylko częścią projektu realizowanego w Toruniu przez Fundację Lux Veritatis. Minister jednocześnie zaakceptował fakt, iż placówka uzyska tylko czasowe prawo użytkowania nieruchomości (do końca 2022 r.), na których miała zostać wybudowana. Zakładany pierwotnie termin był przedłużany, ale zawsze na czas określony i z ograniczonym prawem rzeczowym. w tej chwili terminy użytkowania części działek i użyczenia muzeum wcześniej wybudowanej Kaplicy Pamięci oraz biblioteki zostały przedłużone do końca 2028 r. Nieruchomości te, do zakończenia kontroli, stanowiły jednak własność lub były w wieczystym użytkowaniu Lux Veritatis, co w rażąco uprzywilejowanej sytuacji stawiało fundację. W przypadku ewentualnego wygaśnięcia umów na korzystanie z tych działek, muzeum straci bowiem prawo dysponowania nimi, a tym samym utraci własność wybudowanej za publiczne środki siedziby muzeum.
Najwyższa Izba kontroli zwraca również uwagę na to, iż ministerstwo kultury nie sprawdziło w jaki sposób Lux Veritatis wykorzystuje dotację celową na realizację inwestycji i ograniczyło nadzór nad nią do analizy nadsyłanych przez fundację sprawozdań. Z ustaleń kontroli wynika, iż siedziba muzeum mogła zostać wybudowana w rozmiarze większym niż zakładano w umowie, obejmując także inne działki niż wynikało to z załączanych dokumentów.
Ministerstwo nie zweryfikowało także wartości historycznej, merytorycznej i materialnej zbiorów, z których fundacja zamierzała utworzyć wystawę stałą. Zdaniem NIK nie były one wystarczające do podjęcia przewidzianej w umowie i statucie działalności wystawienniczej w zakładanym, bardzo szerokim zakresie „obejmującym ponad 1000-letnią historię chrześcijańskiej Polski, przybliżającej wydarzenia i postaci wielkich Polaków od czasów średniowiecza do współczesności – ze szczególnym uwzględnieniem nauki św. Jana Pawła II i jej oddziaływania na losy Polski, Europy i Świata”. Jednocześnie fundacja w umowie deklarowała wniesienie zasobów muzealnych w postaci m.in. 18 relikwii świętych i błogosławionych, które miały trafić do wybudowanej wcześniej Kaplicy Pamięci, a także zbiorów video i audio w postaci wywiadów z osobami (lub ich bliskimi) zaangażowanymi w ratowanie ludności żydowskiej w czasie II wojny światowej oraz zbioru dokumentów, na podstawie których stworzono listę Polaków zamordowanych za tę pomoc.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie zlecało analiz, które uzasadniałyby przyjęcie tych zbiorów na potrzeby muzeum ani wyceny ich wartości. Z kolei wycena przedstawiona resortowi przez fundację opiewała na ponad 88 mln zł i jak ustalili kontrolerzy NIK została przeprowadzona w niezwykle uproszczony sposób. Przygotowanie jednej minuty nagrania video wyceniono na 1 tys. zł, nagrania audio na 300 zł, a pojedynczej karty w rejestrze na 1 tys. zł. W wycenie w żaden sposób nie odniesiono się do zawartości merytorycznej zbiorów, która świadczyłaby o ich unikatowym charakterze, uzasadniającym zaangażowanie ministra w utworzenie na ich podstawie instytucji kultury. Fundacja nie deklarowała też posiadania innych muzealiów przybliżających wydarzenia i postaci wielkich Polaków od czasów średniowiecza do współczesności, co zgodnie ze statutem i umową stanowić miało przedmiot działalności muzeum. Nie wskazywała również na jakiekolwiek doświadczenie w zakresie pozyskiwania muzealiów, które pozwoliłoby na gromadzenie wartościowych eksponatów.
W trakcie budowy okazało się jednak, iż Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w odpowiedzi na propozycję Lux Veritatis niemal w całości sfinansowało siedzibę muzeum, w którym nie ma czego prezentować zwiedzającym, bowiem fundacja nie tylko nie zgromadziła odpowiedniego zbioru eksponatów, ale nie miała choćby pomysłu na to, jakie muzealia zebrać, w jaki sposób to zrobić i jak je pokazać. W związku z tym już w 2020 r. władze muzeum wystąpiły o dotację na opracowanie koncepcji wystawy stałej i na zakup eksponatów dla tej koncepcji. Za zgodą ówczesnego ministra kultury zadanie trafiło do projektu nowelizacji ustawy budżetowej na 2020 r. z kwotą dofinansowania wynoszącą 60 mln zł. Ministerstwo uzasadniło wprowadzenie zmian w ustawie „minimalizowaniem skutków pandemii i umożliwieniem finansowania istotnych zadań publicznych służących przeciwdziałaniu społeczno-gospodarczym skutkom Covid-19”. Były minister kultury wyjaśniał natomiast kontrolerom NIK, iż w jego ocenie koszty tego zadania dotyczyły określonej w umowie „niezbędnej infrastruktury towarzyszącej w zakresie umożliwiającym muzeum rozpoczęcie działalności”.
Kontrolerzy NIK ustalili, iż w latach 2020-2023 na opracowanie i realizację wystawy ministerstwo zaplanowało wydać ze środków publicznych w sumie niemal 99 mln zł, a ostatecznie wydało blisko 57,3 mln zł. Z umowy wynika jednak, iż zorganizowanie wystawy w muzeum to zadanie fundacji Lux Veritatis, a zatem podjęte w październiku 2020 r. i w latach następnych działania polegające na wprowadzaniu kosztów tego zadania do wydatków budżetu państwa były, zdaniem NIK, nielegalne i niecelowe, dlatego Izba złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
19 października 2023 r., kilka dni po wyborach parlamentarnych, ówczesny minister kultury podpisał jeszcze aneks, który zmienił pierwotne zapisy umowy, dostosowując je do zrealizowanych już działań. Co więcej wprowadzono do niej nowy zapis, który zobowiązywał kolejnego ministra do przekazywania Fundacji Lux Veritatis nie mniej niż 15 mln zł rocznie przez cztery kolejne lata. Miała to być dotacja podmiotowa, czyli przeznaczona na działalność bieżącą (np. na pensje pracowników), wypłacana od stycznia 2024 r. do końca 2028 r. Kwota ta była niewspółmiernie wysoka w stosunku do dotacji podmiotowych udzielanych wówczas innym instytucjom kultury, które prowadziły działalność w pełnym zakresie i zatrudniały znacznie więcej osób. Dla porównania, według danych ministerstwa w 2023 r. dotacja podmiotowa dla Zamku Królewskiego w Warszawie zatrudniającego wówczas na etatach ok. 290 osób wyniosła ponad 35 mln zł, a dla Zamku Królewskiego na Wawelu ponad 30 mln zł przy ok. 360 etatach. Z kolei ponad 12 mln zł dotacji podmiotowej otrzymało Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka, które w tym okresie zatrudniało ponad 100 osób.
W dniu, w którym minister kultury podpisał aneks do umowy z fundacją, Muzeum „Pamięć i Tożsamość” zostało uroczyście otwarte, ale… bez wystawy stałej i z zaledwie kilkoma pracownikami zatrudnionymi na etatach. Do dziś placówka funkcjonuje w ograniczonej formie, ponieważ zgodnie z ustawą o muzeach za dzień zakończenia organizowania takiej instytucji przyjmuje się dzień otwarcia wystawy stałej. Muzeum w Toruniu, na które Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydało niemal 206 mln zł wciąż takiej wystawy nie ma.
Wnioski
do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego:
- Podjęcie skutecznych działań w celu unieważnienia zapisu Umowy, stanowiącego o braku obowiązku Założyciela (Fundacji Lux Veritatis) do zwrotu poniesionych przez Ministerstwo nakładów na budowę siedziby Muzeum, określonego w § 7 ust. 2 pkt 4, jako rażąco niezgodnego z art. 22 w zw. z art. 26 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.
- Podjęcie działań zmierzających do zwrotu przez Fundację Lux Veritatis nakładów poniesionych przez Ministra w latach 2020-2023 na zadanie określone jako „Opracowanie założeń i kompleksowa realizacja wystawy stałej do Muzeum »Pamięć i Tożsamość« im. Św. Jana Pawła II” w kwocie 57.297.174,80 zł, którego koszty zgodnie z Umową o utworzeniu Muzeum „Pamięć i Tożsamość” z 20.06.2018 r. stanowiły zobowiązanie Założyciela.
- Podjęcie kontroli wykorzystania przez Muzeum przyznanej dotacji celowej na sfinansowanie zadania budowy siedziby stałej Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II pod kątem kwalifikowalności kosztów tego zadania, a w szczególności formalno-prawnej zgodności lokalizacji i rzeczywistego rozmiaru tej inwestycji z Umową.
- Podjęcie działań zmierzających do ustalenia kosztów budowy pomieszczeń zbędnych dla prowadzenia działalności muzealnej przez Muzeum, w myśl art. 21 ust. 3 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz wystąpienie o zwrot tych nakładów do Fundacji Lux Veritatis jako Założyciela będącego inicjatorem i faktycznym beneficjentem zrealizowanych rozwiązań.