Amerykańska gospodarka pod względem wzrostu PKB ma za sobą najlepszy kwartał, odkąd Donald Trump objął władzę. Przyczyniły się do tego głównie rosnące wydatki konsumentów. Sęk w tym, iż w dobrej sytuacji znajduje się jedynie 20 proc. najbogatszych gospodarstw domowych. Mniej zamożni zmagają się z rosnącymi kosztami życia i obawami o utratę pracy. W grudniu nastroje konsumentów pogarszały się piąty miesiąc z rzędu. Amerykanom podobało się, gdy prezydent zapowiadał złoty wiek dla gospodarki. Jednak w wyniku zwalniającego tempa tworzenia nowych miejsc pracy i rosnącego bezrobocia różnica między odsetkiem pozytywnych i negatywnych ocen dla Trumpa wynosiła pod koniec grudnia –17 pkt proc. wobec +2 pkt proc. na początku roku. ©℗A8