Nie chciał odejść z PZU, choć był na fikcyjnym etacie. "Zaczął powoływać się na wpływy" [TYLKO U NAS]

12 godzin temu
Zdjęcie: Prof. Andrzej Kidyba i związki z PZU


— Umowa jest, jaka jest, ale nie jest to zwykła umowa o pracę i dowiecie się tego w swoim czasie — pouczał pracowników PZU prof. Andrzej Kidyba, kiedy przyszło do jego zwolnienia. "Newsweek" dotarł do notatek z tego kuriozalnego spotkania.
Idź do oryginalnego materiału