Nowelizacja Ordynacji podatkowej: sprostowanie oczywistych omyłek przez organ

5 godzin temu

Zgodnie z art. 274 § 1 ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 111; dalej: OrdPU), w razie stwierdzenia, iż deklaracja zawiera błędy rachunkowe lub inne oczywiste omyłki, bądź iż wypełniono ją niezgodnie z ustalonymi wymaganiami, organ podatkowy w zależności od charakteru i zakresu uchybień koryguje deklarację, dokonując stosownych poprawek lub uzupełnień, o ile zmiana wysokości zobowiązania podatkowego, kwoty nadpłaty, kwoty zwrotu podatku albo kwoty nadwyżki podatku do przeniesienia lub wysokości straty w wyniku tej korekty nie przekracza kwoty 5.000 zł. Względnie, zwraca się do składającego deklarację o jej skorygowanie oraz złożenie niezbędnych wyjaśnień, wskazując przyczyny, z powodu których informacje zawarte w deklaracji podaje się w wątpliwość. Na korektę, o której mowa wyżej, podatnik może wnieść sprzeciw do organu, który dokonuje korekty, w terminie 14 dni od dnia doręczenia uwierzytelnionej kopii skorygowanej deklaracji. Wniesienie sprzeciwu anuluje korektę.

Co się zmieni?

Limit 5.000 zł obowiązuje od 2016 r., a nominalna wartość pieniądza sukcesywnie maleje, dlatego też ustawodawca proponuje podwyższenie limitu do 10.000 zł. Ale to nie wszystko. w tej chwili istnieje także obowiązek doręczenia podatnikowi „uwierzytelnionej kopii” korekty deklaracji sporządzonej przez organ podatkowy na rzecz przekazywania wyłącznie informacji o skorygowaniu deklaracji (art. 274 § 2 OrdPU). Organ podatkowy, który dokonał korekty deklaracji z urzędu, doręcza podatnikowi uwierzytelnioną kopię skorygowanej deklaracji wraz z informacją o związanej z korektą deklaracji zmianie wysokości zobowiązania podatkowego, nadpłaty lub zwrotu podatku albo nadwyżki podatku do przeniesienia lub wysokości straty, albo informacją o braku takich zmian, oraz pouczeniem o prawie wniesienia sprzeciwu. Rozwiązanie takie jest niewątpliwie uciążliwe, czasochłonne i kosztowne. A dodatkowo – groteskowe w swoim odwoływaniu się w praktyce do kserokopii, skoro przytłaczająca większość deklaracji składana jest drogą elektroniczną i w efekcie sporządzenie „kserokopii” jest niemożliwe. W praktyce konieczne jest zatem drukowanie dokumentów elektronicznych (deklaracji) w celu naniesienia na nich poprawek.

Stąd proponowane jest rozwiązanie, które zakłada uproszczenie, w ramach czynności sprawdzających, polegające na możliwości korygowania z urzędu deklaracji, bez konieczności doręczenia podatnikowi uwierzytelnionej kopii skorygowanej deklaracji. Dodano ma ono zawierać propozycję odnośnie obowiązku przekazywania przez organ podatkowy informacji o przyczynie korekty oraz informacji o zmianie wysokości podatku do zapłaty, mając na uwadze konieczność przekazania pełnych informacji dotyczących korekty deklaracji dokonanej przez organ. Wprowadzenie obowiązku wskazania przez organ podatkowy wysokości podatku do zapłaty po korekcie z urzędu ma na celu ułatwienie podatnikowi szybkiego zorientowania się w jej skutkach finansowych i dobrowolnej realizacji zobowiązania podatkowego. Absurd – zwłaszcza na standardy trzeciej dekady dwudziestego pierwszego wieku.

Przy okazji ustawodawca planuje także doprecyzowanie pojęcia „nadwyżki podatku do przeniesienia” jako „podatku naliczonego albo nadwyżki podatku naliczonego nad należnym w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług do odliczenia w następnych okresach rozliczeniowych”.

Procedura korygowania deklaracji przez organ podatkowy ma zastosowanie w przypadku stwierdzenia przez organ oczywistych omyłek i błędów rachunkowych oraz wypełnienia deklaracji niezgodnie z ustalonymi wymogami. Nie wymaga to zatem istotnego udziału podatnika i uchodzi za najmniej sformalizowany sposób weryfikowania rozliczeń podatkowych. Ma to sens o tyle, iż większość błędów stwierdzonych w trakcie czynności sprawdzających nie ma wpływu na wysokość zobowiązania podatkowego lub wpływa na nią w stopniu minimalnym.

Dlatego omawianą propozycję należy ocenić pozytywnie. Projektowane rozwiązanie z jednej strony pozwoli zmniejszyć nakłady poniesione na funkcjonowanie organów podatkowych, z drugiej natomiast ograniczy obowiązki organów podatkowych do swego rodzaju niezbędnego minimum. Organ podatkowy, po skorygowaniu deklaracji z urzędu, będzie zobligowany jedynie do doręczania podatnikowi informacji o przyczynie korekty oraz związanej z korektą zmianie wysokości zobowiązania podatkowego, nadpłaty, zwrotu podatku, podatku naliczonego albo nadwyżki podatku naliczonego nad należnym do odliczenia w następnych okresach rozliczeniowych, wysokości straty lub podatku do zapłaty, albo informacji o braku takich zmian. Informacja będzie zawierać pouczenie o prawie wniesienia sprzeciwu.

Zmiana jest też istotna z punktu widzenia poznawczego. Z jednej strony, przy całej digitalizacji i elektronizacji raportowania i sprawozdawczości podatkowej, wciąż gdzieniegdzie „uchowały się” przepisy literalnie odnoszące się do tradycyjnych form komunikacji. Dobrze więc, iż przy takim ogólnym „sprzątaniu” ustawodawca wychwytuje takie przypadki. Druga kwestia to waloryzacja różnego rodzaju progów kwotowych. Oczywistym jest, iż 5.000 PLN dziś znaczy jednak zdecydowanie mniej niż dziewięć lat temu. Progi tego rodzaju warto więc co jakiś czas weryfikować, także w odniesieniu do przepisów prawa materialnego. Przykładowo, zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 361; dalej: VATU), zwalnia się od podatku sprzedaż dokonywaną przez podatników, u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty 200.000 zł. Ten limit obowiązuje w prawie równie długo (bo od 1.1.2017 r.) i jako chyba istotniejszy z punktu widzenia podatników, także od dawna oczekuje na podwyższenie. Zgodnie z zapowiedziami resortu finansów, stanie się to już niebawem. Stosowne propozycje pojawiły się przy okazji przepisów tzw. KSeF 2.0. Limit ma wzrosnąć do 240.000 zł, ale to już temat na inną opowieść.

Idź do oryginalnego materiału