Propozycja budżetowa prezydenta USA Joe Bidena na 2025 r. sugeruje podniesienie najwyższej krańcowej stawki od długoterminowych zysków kapitałowych i kwalifikowanych dywidend do 44,6%. Oznaczałoby to najwyższą stawkę od ponad wieku i sprawiło, iż łączny federalny i stanowy podatek od zysków kapitałowych przekroczyłby 50% w kilku stanach, w tym szokujące 59% w stanie Kalifornia.
Rząd Bidena chce podatków od „spekulantów”
Propozycja ta jest częścią szerszej strategii mającej na celu zwiększenie przychodów federalnych poprzez ukierunkowanie na osoby o wysokich dochodach. „Łącznie propozycje te zwiększyłyby górną krańcową stawkę od długoterminowych zysków kapitałowych i kwalifikowanych dywidend do 44,6%” – czytamy we wniosku.
John Kartch z Americans for Tax Reform podkreśla globalne implikacje tak wysokiej stawki: „Proponowana przez Bidena górna stawka podatku od zysków kapitałowych jest ponad dwukrotnie wyższa niż stawka w Chinach… i stawia Stany Zjednoczone na niezbadanym terytorium”. Kartch zwrócił również uwagę na potencjalne skutki dla amerykańskich rodzin, dodając: „Proponowana przez Bidena podwyżka podatku od zysków kapitałowych uderzy również w wiele rodzin, gdy rodzice umrą. Biden zaproponował dodanie drugiego podatku od śmierci poprzez usunięcie zwiększonej podstawy opodatkowania w przypadku śmierci rodziców. Skutkowałoby to obowiązkowym podatkiem od zysków kapitałowych w momencie śmierci – wymuszoną realizacją”.
Budżet odnosi się również do podatków od osób prawnych, proponując wzrost stawki podatku dochodowego dla tychże do 28% i dąży do wyeliminowania niektórych przywilejów podatkowych, szczególnie wpływających na sektor kryptowalut. Obecne luki podatkowe pozwalają inwestorom kryptowalutowym sprzedawać aktywa ze stratą, ubiegać się o te straty w celu zmniejszenia ich zobowiązań podatkowych, a następnie gwałtownie odkupić te same aktywa. Nowy budżet ma na celu zamknięcie tych luk poprzez aktualizację przepisów kodeksu podatkowego zapobiegających nadużyciom, aby traktować aktywa kryptograficzne podobnie jak akcje i inne papiery wartościowe.
Problem dla ulicy czy „tłustych kotów”?
IRS zaostrza egzekwowanie przepisów dzięki nowemu projektowi formularza 1099-DA, który będzie wymagał szczegółowego raportowania transakcji kryptowalutowych. Shehan Chandrasekera, szef działu podatkowego w CoinTracker, wyraził obawy dotyczące prywatności, mówiąc: „Nie sądzę, iż kryptowaluty będą już pseudo-anonimowe lub chroniące prywatność, przynajmniej w USA”. Ostrzegł, iż od 1 stycznia 2025 r. brokerzy będą zobowiązani do „generowania tego formularza dla każdej transakcji sprzedaży i przesyłania tych informacji do IRS i do Ciebie, podobnie jak w przypadku maklerów giełdowych”.
Jessalyn Dean, wiceprezes ds. raportowania informacji podatkowych w Ledgible, wyjaśnia, iż projekt formularza zawiera pole „niedozwolona strata z wash sales”, które dostosowuje aktywa cyfrowe do istniejących przepisów dotyczących papierów wartościowych. „Włączenie rubryki 1i, w której nie uwzględnia się strat z tytułu »wash sale loss disallowed«, nie oznacza, iż kryptowaluty podlegają zasadom »wash sale«. Zostało ono uwzględnione dla celów aktywów cyfrowych, które są również akcjami lub papierami wartościowymi już podlegającymi zasadom wash sale” – wyjaśnia Dean.
Propozycja budżetowa, choć daleko idąca, wywołała debatę na temat jej wpływu na przeciętnych inwestorów. Księgowy kryptowalut SqueezeTaxes zbagatelizował szersze skutki, sugerując, iż dla „99,9% ludzi jest to wielki, tłusty hamburger”, podkreślając, iż proponowane zmiany są skierowane tylko do najbogatszych osób.
Propozycja ta, jeżeli zostanie uchwalona, może znacząco zmienić strategie inwestycyjne i planowanie podatkowe dla najbogatszych Amerykanów, potencjalnie przekształcając krajobraz gospodarczy w sposób, który nie został jeszcze w pełni zrozumiany.