Premier Hiszpanii, Pedro Sánchez (PSOE) poinformował, iż pomoc zostanie udzielona w ramach “Planu natychmiastowego reagowania, przebudowy i ożywienia Wspólnoty Walencji”. Zdecydowano, iż na potrzeby tamtejszych firm i mieszkańców centralna administracja przekaże 10,6 miliarda euro. Premier zapowiedział, iż w miarę potrzeb kwota może zostać zwiększona „aby przywrócić normalność na dotkniętym kataklizmem terytorium”.
Trzy fazy planu
Plan podzielono na trzy fazy, które będą trwać „tak długo, jak to konieczne”. Pierwszą jest natychmiastowa i pilna reakcja dla pokrzywdzonych regionów. Drugą fazą będzie odbudowa dotkniętych powodzią obszarów. Zaś trzecią - ich ożywienie i transformacja. Między innymi przystosowanie terytorium do kryzysu klimatycznego, który dotyka Morze Śródziemne. - Zmiany klimatu zabijają i my to widzimy – zwrócił uwagę premier.Reklama
Część pomocy trafi bezpośrednio do mieszkańców dotkniętych klęską obszarów. Premier Sanchez zapewnił, iż otrzymają wsparcie „przy jak najmniejszej liczbie formalności”. Z myślą o poszkodowanych rząd czterokrotnie zwiększył przewidzianą ustawowo pomoc na wypadek śmierci, inwalidztwa, szkód w mieniu i mieszkaniu. Wszystkie rodzaje wsparcia uczynił powszechnymi, to znaczy bez uwzględnienia progów dochodowych.
choćby po 150 tys. euro dla firm
Zgodnie z decyzją premiera i ministrów, 72 tys. euro otrzyma każdy, kto przez powódź nabawił się inwalidztwa. Od 20 tys. do 60 tys. euro wynosi rządowa pomoc na naprawę domu. Wymiana lub naprawa mebli, sprzętu AGD i reszty wyposażenia została wyceniona na 10,3 tys. euro. Zaś w przypadku uszkodzonych wind czy drzwi, wspólnoty mieszkaniowe mogą liczyć na 37 tys. euro.
Dla MŚP oraz samozatrudnionych przewidziano łączną pomoc w wysokości 838 mln euro. Samozatrudnieni dostaną po 5 tys. euro, a w przypadku przedsiębiorstw wysokość wsparcia wyniesie od 10 tys. do 150 tys. euro. Pedro Sánchez zapewnił, iż aby otrzymać pomoc, wystarczy podać numer konta bankowego. Pieniądze mają wpłynąć w ciągu maksymalnie 30 dni.
Większe zasiłki i zapomogi
Postanowiono też, iż prowadzący działalność na własny rachunek, którzy podczas powodzi zostali poszkodowani fizycznie lub psychicznie, zostaną objęci nadzwyczajną, tymczasową niezdolnością do pracy. Od pierwszego dnia na zwolnieniu mają zagwarantowane 75 proc. wynagrodzenia. O 5 punktów procentowych niższe wynagrodzenie otrzymają samozatrudnieni, którzy zostali zmuszeni do przerwania lub zawieszenia pracy. Mogą skorzystać z pomocy choćby wówczas, gdy nie mają wymaganego, minimalnego okresu składkowego (12 miesięcy). O 15 proc. zostaną zwiększone przez trzy miesiące zasiłki i zapomogi.
Utworzono też ICO-DANA - gwarancyjną linię kredytową na kwotę 5 miliardów euro. Umożliwi ona MŚP, samozatrudnionym, a także - co jest nowością - rodzinom, dostęp do kredytów z gwarancją rządową. Pieniądze mają zostać przeznaczone m.in. na odbudowę przedsiębiorstw i domów. Składanie wniosków ma ruszyć w przyszłym tygodniu. Rząd zatwierdził już pierwszą transzę w wysokości miliarda euro.
Zawieszenie spłaty hipotek
Postanowiono też opóźnić płatności na rzecz podatku dochodowego od osób fizycznych. Poszkodowani zostaną zwolnieni z płacenia podatków od nieruchomości (IBI) i działalności gospodarczej (IAE). Właściciele firm i osoby fizyczne posiadające kredyty hipoteczne będą mogły odroczyć pełną spłatę o trzy miesiące, a przed kolejne 9 miesięcy płacić jedynie odsetki. A przedsiębiorstwa, które tymczasowo rezygnują z pracowników (tzw. ERTE), będą w całości zwolnione, co najmniej do lutego 2025 r., z płacenia składek na ubezpieczenie społeczne.
Zgodnie z komunikatem wydanym dzisiaj przez Wspólnotę Walencji, w powodzi zginęło co najmniej 218 osób. Ponieważ ratownicy nie dotarli jeszcze do wielu zalanych wodą i błotem podziemnych parkingów, istnieją obawy, iż liczba ofiar się zwiększy. Podczas kataklizmu ucierpiało 21,5 tys. domów, ponad 44 tys. pojazdów i 4635 firm.