Okrętów nie buduje się bezpośrednio „na podłodze” hali. Proces technologiczny wymaga, żeby powstawały na solidnych konstrukcjach, które rzadko kto poza stoczniowcami ogląda.
W przypadku fregat Miecznik, są to (wymieniając od dołu):
– tzw. fundament,
– śruba odciskowa (poziomująca),
– belka
– oraz wykończony drewnem kilblok.
Zestaw podpór pod pojedynczy okręt waży łącznie około 1000 ton. Jego największe elementy – belki – ważą choćby 18 ton każda i są wyjątkowo solidne. Docelowo to właśnie przy ich pomocy cały okręt zostanie umieszczony na wielokołowych podnośnikach SPMT, przetransportowany na specjalny ponton, z którego na Zatoce Gdańskiej zostanie zwodowany.
Konstrukcje te muszą zostać bardzo precyzyjnie ułożone, ponieważ ich niewłaściwe rozmieszczenie mogłoby spowodować uszkodzenie kadłuba pod naciskiem jego znacznego ciężaru. Sama stal kadłuba waży 2600 ton, zaś w pełni wyposażona jednostka (bez paliwa i balastu) – około 6000 ton.
Zbliżająca się uroczystość położenia stępki pod przyszły ORP Wicher, pierwszą z trzech budowanych przez PGZ Stocznia Wojenna fregat Programu Miecznik, będzie jedną z niewielu okazji, żeby te solidne konstrukcje zobaczyć na własne oczy.
Źródło PGZ Stocznia Wojenna