Pies obrońcą domowej firmy? Fiskus zmienia stanowisko

3 godzin temu

Czy wydatki na psa są związane z działalnością informatyka? Trzy lata temu fiskus uznał, iż nie. Teraz zmienił zdanie.

O interpretację wystąpił przedsiębiorca zajmujący się cyberbezpieczeństwem. Współpracuje z dużymi zagranicznymi podmiotami, bankami, instytucjami finansowymi. Działalność prowadzi w domu, w którym ma biuro. Przechowuje w nim specjalistyczny sprzęt oraz poufne dane kontrahentów.

Przedsiębiorca często wyjeżdża do klientów i pozostawia biuro bez opieki. Dom jest nieogrodzony, ma wprawdzie monitoring oraz system alarmowy, informatyk obawia się jednak, iż nie są to wystarczające zabezpieczenia. Dlatego kupił psa rasy american staffordshire terier, który ma chronić biuro przed złodziejami. Czy się do tego nadaje? Jak podaje portal psy.pl, jest to osobnik silny, umięśniony, wytrzymały, inteligentny, świetny stróż i obrońca.

Czy przedsiębiorca może odliczyć VAT od wydatków (wyżywienie, leczenie, akcesoria) na czworonoga? Twierdzi, iż tak. Argumentuje, iż kradzież sprzętu spowoduje poważne skutki – zerwanie umów i kary finansowe. Straci też reputację, która jest w jego branży bardzo ważna.

Co na to fiskus? Stwierdził, iż wydatków na utrzymanie czworonoga nie można powiązać z przychodami uzyskiwanymi z działalności informatycznej. Podkreślił też, iż posiadanie psa stróżującego nie jest niezbędne do zachowania bezpieczeństwa firmowego majątku. Skarbówka uznała, iż pies nie zajmuje się tylko biurem przedsiębiorcy, ale chroni też prywatną część domu. Dlatego wydatki na jedzenie, leczenie i akcesoria są zakupami osobistymi. I nie można od nich odliczyć VAT.

Tak było trzy lata temu. Co się zmieniło w kwestii rozliczenia psów? W przepisach nic, ewoluuje jednak podejście fiskusa. „Zasadnym jest przyznanie prawa do odliczenia podatku naliczonego w związku z ponoszeniem wydatków związanych z utrzymaniem psa pełniącego funkcję psa stróżującego” – czytamy w zmienionej interpretacji (nr DOP7.8101.15.2025). Skarbówka pisze w niej dużo o ogólnych zasadach odliczenia, a także o związku wydatków z opodatkowanymi czynnościami. Podkreśla, iż ten związek nie musi być bezpośredni (np. zakup towarów, które sprzedajemy), może też być pośredni „poprzez wpływ na ogólne funkcjonowanie przedsiębiorstwa jako całości”. I potwierdza, iż takimi pośrednimi wydatkami są koszty utrzymania psa.

Fiskus zastrzega jednak, iż na przedsiębiorcy „spoczywa ciężar rzetelnego ustalenia, jaka część wydatków związana jest z prowadzoną działalnością gospodarczą, a jaka część wykorzystywana jest do celów osobistych”. I tylko ta pierwsza część daje prawa do odliczenia. Skarbówka nie podpowiada przedsiębiorcy, jak ma dzielić wydatki. Wydaje się, iż powinien przyjąć jakąś rozsądną proporcję, np. 50 proc., i stosować ją przy ich rozliczaniu.

Numer interpretacji: DOP7.8101.15.2025

Idź do oryginalnego materiału