Pies stróżujący jako koszt firmowy? KIS zgadza się, ale z zastrzeżeniem

1 rok temu
Zdjęcie: Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt


Dyrektor KIS zgadza się na ujęcie w kosztach części wydatków związanych z zakupem i utrzymaniem psa stróżującego. Podatnik jednak będzie musiał podzielić wydatki na koszty firmowe i prywatne.

Informatyk prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą zwrócił się do Dyrektora KIS z pytaniem o możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów zakupu psa w kwocie około 5 tysięcy zł oraz jego utrzymania za około 300 zł miesięcznie plus ewentualne szczepienia psa. Programista wskazał, iż prowadzi działalność w domu, w którym przechowuje dokumenty, sprzęt komputerowy oraz narzędzia codziennego użytku, służące działalności. W związku z tym planuje zakup psa stróżującego, który będzie pilnował biura. Pies miałby w tym zakresie przejść odpowiednie szkolenie. Dodatkowo pupil miałby także umilać czas klientom podczas spotkań biznesowych. Kontrahenci mogliby również przyjeżdżać z własnymi pupilami, by te mogły spędzić czas razem w oczekiwaniu na finalizację usługi. Przyczyni się to do pogłębienia relacji programisty z jego klientami. Pies pełniłby również funkcje relaksujące i odstresowujące.

Dyrektor KIS co prawda uznał stanowisko pytającego, jako nieprawidłowe, ale nie oznacza to, iż informatyk nie może zaliczać do kosztów wydatków związanych z zakupem psa i jego utrzymaniem. Zgodnie z wydaną interpretacją dnia 25 października 2023 r. (nr 0112-KDWL.4011.75.2023.1.WS) informatyk będzie mógł zaliczyć w koszty zakup psa i jego utrzymanie, ale nie w całości. Organ wskazał, iż należy podzielić te wydatki na część firmową i prywatną. W konsekwencji kosztem będzie tylko ta część wydatków, która przeznaczona jest na działalność gospodarczą. Co istotne, to podatnik będzie musiał udowodnić związek wydzielonej części z firmą.

Z wydanej interpretacji wynika, iż pies stróżujący może być kosztem w działalności gospodarczej, ale tylko w odpowiedniej części. Pełnienie funkcji ochrony biura podatnika przyczyni się do zabezpieczenia źródła przychodu. Przy czym podzielenie wydatków może przysparzać problemów. Część prywatna ze względu na swój charakter nie może być kosztem, cześć służbowa – tak. Powstaje pytanie, jakie proporcje przyjąć? Przykładowo zakup karmy – czy w zależności od tego kiedy pies będzie ją spożywał?

W mojej ocenie można zastosować podział godzinowy – ilość pozostawiania psa np. samego w biurze. Przy czym należy wziąć pod uwagę, iż podczas obecności podatnika w biurze, pies też może pełnić rolę ochronną. W związku z tym ja proponowałbym podział 50% na 50%. Pies ma służyć dwóm celom i inne proporcje będą problematyczne. Według mnie sam fiskus będzie miał problem z ustaleniem adekwatnych proporcji. Przyjmując nieobecność w biurze, sen i inne możliwości wejścia osób postronnych to 50% czasu z pewnością taki pies pełni rolę ochronną – komentuje Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt

Do tej pory brak jest jednolitych interpretacji w zakresie zakupu zwierząt do biura. W 2022 r. Dyrektor KIS zgodził się przykładowo, żeby zaliczyć zakup psa i wydatki związanego z jego utrzymania przedsiębiorcy prowadzącemu biuro rachunkowe. Niewątpliwie, jeżeli argumentem jest relaksacja albo odstresowanie, to Dyrektor KIS uznaje, iż jest to wydatek o charakterze osobistym. W przypadku psa stróżującego już jak widać zgadza się, ale w przypadku programisty z wydzieleniem odpowiednich proporcji.

Chcąc zaliczyć zakup psa i jego utrzymanie do kosztów firmowych zalecamy uzyskane własnej indywidualnej interpretacji.

Autor: Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt

Idź do oryginalnego materiału