Podatek lotniczy. Może przynieść choćby 100 mld euro
Latanie jest jednym z najbardziej emisyjnych środków transportu - odpowiada za ponad 2 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. Z danych organizacji Transport & Environment wynika, iż w 2024 roku z europejskich lotnisk wykonano ponad 8,4 miliona lotów, co przełożyło się na emisję 187,6 miliona ton CO2. W porównaniu z rokiem poprzednim oznacza to wzrost liczby lotów o 5 procent i emisji dwutlenku węgla o 8 procent.
Mimo tego bilety na samolot przez cały czas pozostają stosunkowo tanie. Jak pisze "The Gurdian", powodem jest brak opodatkowania paliw lotniczych oraz mechanizmów, które pozwalałby na rekompensatę szkód środowiskowych. Reklama
Firma CE Delft na zamówienie Global Solidarity Levies Task Force wyliczyła jakie korzyści mogłyby przynieść dodatkowe opłaty za bilety lotnicze. Z analizy wynika, iż o ile podróżujący w klasie ekonomicznej dopłaciliby do biletu 10,20 lub 30 euro w zależności do długości trasy, a w klasie biznesowej 20,70 lub 120 euro udałoby się zyskać choćby 106 miliardów euro. Jaki informuje "Rzeczpospolita" - środki te pozwoliłyby na redukcję CO2 o około 6 proc.
Innym pomysłem jest opodatkowanie paliwa lotniczego. Gdyby opłata była pobierana na podstawie zużycia paliwa, można by uzyskać około 84 mld euro rocznie. Podatek miałby wynosić 0,368 euro za litr i doprowadzić do zmniejszenia emisji CO2 o 10 proc.
"Zamożni powinni płacić wyższe podatki od podróży" - tak uważa większość respondentów
Badania przeprowadzone przez Oxfam i Greenpeace wykazały, iż około ¾ respondentów w 13 krajach uważa, iż zamożni pasażerowie powinni płacić wyższy podatek od odbywanych lotów.
"Nowe podatki od biletów pierwszej i biznesowej klasy lub prywatnych odrzutowców mogą przynieść niezbędne fundusze na wszystko, od zdrowia po pociągi, od klimatu po rozwój. Ludzie na całym świecie płacą wysokie podatki od benzyny do swoich samochodów, podczas gdy komercyjne linie lotnicze i prywatne odrzutowce często nie płacą podatku lub płacą niski podatek od paliwa" - zauważył Laurence Tubiana, współprzewodniczący sekretariatu Global Solidarity Levies Task Force, cytowany przez "The Guardian".