Jak zmienia się podatek GST w Indiach?
Reforma wprowadzona przez rząd Narendry Modiego to największa zmiana w systemie podatku od towarów i usług od ośmiu lat. Nowa struktura obejmuje dwa najważniejsze progi:
- 5 proc. dla ubrań poniżej 2 500 rupii (ok. 29 USD),
- 18 proc. dla ubrań powyżej tego poziomu, co oznacza wzrost z dotychczasowych 12 proc.
Zmiana ma obowiązywać od 22 września 2025 roku. Rząd uzasadnia ją chęcią stymulowania konsumpcji dóbr codziennych, przy jednoczesnym zwiększeniu wpływów podatkowych z segmentu premium. Według danych Datum Intelligence, rynek odzieżowy w Indiach jest wart około 70 mld USD, z czego aż 18 proc. przypada na segment premium. To właśnie ten fragment rynku zostanie objęty wyższym opodatkowaniem, co budzi obawy globalnych marek.
Konsekwencje dla globalnych marek i e-commerce
Podwyżka podatku GST w Indiach uderzy przede wszystkim w marki premium, których oferta w zdecydowanej większości przekracza próg 2 500 rupii. Należą do nich między innymi Zara, H&M, Lacoste, Nike, Levi’s, Uniqlo czy Gap. Warto podkreślić, iż konsumenci z klasy średniej w Indiach są szczególnie wrażliwi na cenę. Dla wielu z nich zakup droższej odzieży jest oznaką awansu społecznego i częścią stylu życia. Wzrost cen spowodowany wyższą stawką podatku może więc gwałtownie przełożyć się na spadek popytu.
Problem dotyczy również platform e-commerce. Większość dużych sklepów internetowych w Indiach i międzynarodowych marketplace’ów opiera sprzedaż na produktach przekraczających próg 2 500 rupii. Dodatkowy podatek oznacza konieczność korekty cenników i kampanii marketingowych, a także presję na marże. Jak zauważają lokalni przedstawiciele branży, rynek detaliczny już teraz działa na bardzo niskich marżach, a wysokie koszty czynszów i logistyki dodatkowo ograniczają przestrzeń na absorbowanie wzrostu podatków.
Coraz bardziej realna perspektywa rozszerzenia podatku od sprzedaży detalicznej na e-commerce?
Kto może zyskać na zmianach?
Choć wyższy podatek GST stanowi wyzwanie dla marek premium, otwiera szansę dla producentów i sprzedawców operujących w niższym segmencie cenowym. Indyjska firma Raymond, jeden z największych lokalnych graczy, ogłosiła już obniżki cen dla produktów poniżej 2 500 rupii, aby przenieść na klientów korzyści z niższej stawki.
W praktyce oznacza to wzmocnienie konkurencyjności lokalnych marek i tańszych linii odzieżowych. Zmiany mogą również napędzić segment cross-border. Bogatsi konsumenci mogą chętniej kupować odzież podczas podróży zagranicznych, gdzie ceny netto pozostaną bardziej atrakcyjne, lub korzystać z międzynarodowych platform e-commerce, które dostarczają do Indii.
Jak sprzedawcy e-commerce mogą reagować
Dla firm e-commerce i sprzedawców odzieży w Indiach oraz dla międzynarodowych marek kilka działań wydaje się kluczowych:
- Rewizja oferty produktowej. Przesunięcie części asortymentu do przedziału poniżej 2 500 rupii, aby korzystać z niższego podatku.
- Dynamiczne zarządzanie cenami. Włączenie narzędzi repricingowych i transparentna komunikacja wzrostów podatkowych.
- Segmentacja marketingowa. Skierowanie działań do konsumentów premium, którzy są mniej wrażliwi na cenę, przy jednoczesnym oferowaniu tańszych linii dla klasy średniej.
- Optymalizacja kosztów operacyjnych. Renegocjacja stawek z dostawcami, większy nacisk na fulfillment i lokalne magazyny.
FAQ. Najczęściej zadawane pytania
- Kiedy wchodzą w życie nowe stawki GST na ubrania w Indiach? Od 22 września 2025 roku.
- Jakie ubrania obejmuje wyższa stawka 18 proc? Wszystkie produkty wyceniane na więcej niż 2 500 rupii (ok. 29 USD).
- Czy zmiana dotyczy tylko marek premium? Nie, podatek obejmuje całą odzież powyżej progu, ale w praktyce dotyczy głównie marek międzynarodowych i segmentu premium, gdzie większość produktów przekracza ten poziom cenowy.
- Kto zyska na reformie? Marki lokalne i producenci oferujący tańszą odzież. Dla nich stawka spadnie z 12 proc. do 5 proc.
Chcesz, by Twój sklep internetowy zarabiał więcej? Pobierz teraz bezpłatny e-book „Dochodowy e-commerce 2025”. To aż 270 stron wskazówek od praktyków e-handlu.
