Od wygranej Prawa i Sprawiedliwości minęły prawie 3 lata. Czy system sprawiedliwości po zmianach, których dokonał obecny Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro jest „ludzki”?
Minister Sprawiedliwości wprowadził wiele zmian, które mają wpływ na funkcjonowanie całego wymiaru sprawiedliwości. Przy okazji zmian strukturalnych prokuratury pojawiła się, budząca niepokój, zmiana dotycząca art. 46 kpk, który od nowa reguluje obowiązek uczestnictwa oskarżyciela publicznego w rozprawie przed sądami rejonowymi.
Art. 46. KPK
Obowiązek udziału prokuratora w rozprawie
- W sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego udział oskarżyciela publicznego w rozprawie jest obowiązkowy, o ile ustawa nie stanowi inaczej.
- Jeżeli postępowanie przygotowawcze zakończyło się w formie dochodzenia, niestawiennictwo oskarżyciela publicznego na rozprawie nie tamuje jej toku. Przewodniczący lub sąd mogą uznać obecność oskarżyciela publicznego za obowiązkową.
Obywatel sam przed sądem?
Przepis 46&2 kpk w praktyce oznacza dla przeciętnego obywatela konieczność samodzielnego stanięcie wobec ogromnej machiny prawnej, ale też konieczność samodzielnego oskarżania osoby już oskarżonej przez oskarżyciela publicznego.
Jak było przed wprowadzeniem art. 46&2 kpk?
Przed zmianami, gdy postępowanie przygotowawcze zakończyło się w formie dochodzenie, prokurator miał dwa zadania:
- Obronienie w sądzie aktu oskarżenia, czyli doprowadzenie do skutecznego skazania.
- Chronienie praw osoby pokrzywdzonej.
Po wprowadzeniu omawianego art. 46&2 kpk, czyli zniesieniu obowiązku uczestnictwa prokuratury na rozprawie w przypadku, gdy postępowania toczy się w formie dochodzenia, te dwa obowiązki spadają na osobę pokrzywdzoną. Czyli w praktyce oznacza to, iż pokrzywdzony jest zmuszony do pełnienia roli prokuratora. Oznacza to, iż jest zobligowany do:
- Obronienia w sądzie aktu oskarżenia, czyli doprowadzenia do skutecznego skazania.
- Chronienia praw osoby pokrzywdzonej – (czyli swoich).
W tym miejscu zależy przypomnieć, iż większość postępowań, które kończą się wniesieniem aktu oskarżenia, toczy się w formie dochodzenia. A to powoduje, iż pokrzywdzony musi zapoznać się ze sporym obszarem wiedzy prawniczej, a także na samej procedurze karnej. Dla kogoś, kto z prawem nie miał nic wspólnego – wydaje się to niemożliwe.
Należy tu także wspomnieć, iż nie każdego obywatela stać na opłacenie profesjonalnego prawnika, który mógłby pomóc osobie pokrzywdzonej, z kolei sąd nie zawsze wyznacza pełnomocnika z urzędu.
Jeszcze większe wątpliwości dotyczące braku obowiązku uczestnictwa w rozprawie prokuratora nasuwają się, gdy zacytujemy kolejne artykuł postępowania karnego.
Art. 450. Udział stron w rozprawie apelacyjnej:
- 1. Udział w rozprawie prokuratora, a obrońcy w wypadkach określonych w art. 79 przesłanki obligatoryjnej obrony oskarżonego i art. 80 obowiązek udziału w rozprawie obrońcy jest obowiązkowy.
- 2. Udział w rozprawie innych stron i ich pełnomocników oraz obrońcy w wypadkach nie wymienionych w § 1 jest obowiązkowy wtedy, gdy prezes sądu lub sąd uzna to za konieczne.
- 3. Niestawiennictwo należycie zawiadomionych o terminie rozprawy stron, obrońców lub pełnomocników nie tamuje rozpoznania sprawy, chyba iż ich udział jest obowiązkowy.
Artykuł 450 kpk w odniesieniu go do art. 46 kpk powoduje w praktyce to, iż prokuratorzy którzy stawiają się na wokandach apelacyjnych, muszą w bardzo krótkim czasie odnieść się do zarzutów, które strony mają do apelacji.
Ten stan rzeczy powoduje wiele bardzo trudnych sytuacji i brak prawidłowej oceny materiału zgromadzonego w toku przewodu sądowego pierwszej instancji.
Należy liczyć jedynie na to, iż Ministerstwo Sprawiedliwości zmieni przytoczony wyżej ten przepis w taki sposób, iż przeciętny Polak będzie mógł liczyć na pomoc prokuratury podczas przewodu sądowego.