Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny wyrokiem z dnia 6 listopada 2025 r. w sprawie o sygn. VI ACa 1982/23 (SSA Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska, SSA Anna Moryń, SSA Ryszard Sarnowicz) przeciwko Deutsche Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie [po rozpoznaniu apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydziału Cywilnego (SSO Aleksandra Orzechowska) z dnia 16 stycznia 2023 r. w sprawie o sygn. XXVIII C 11236/21, ustalającego nieważność umowy kredytu z 2006 r. i zasądzającego od pozwanego na rzecz powodów dochodzone pozwem kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie)]:
I. oddalił apelację pozwanego w całości;
II. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę (…) PLN tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd wskazał, iż apelacja banku nie zasługiwała za uwzględnienie.
W ocenie Sądu II instancji sporna umowa kredytu jest nieważna z uwagi na zawarcie w niej postanowień niedozwolonych (odwołujących się do kursów waluty obcej wyznaczanych jednostronnie przez bank oraz nakładających na kredytobiorców nieograniczone ryzyko kursowe, które nie zostało im wyjaśnione w rzetelny sposób), których eliminacja z umowy skutkuje brakiem możliwości utrzymania jej w mocy.
W związku z tym, Sąd Apelacyjny uznał, iż nieważność umowy kredytu skutkuje obowiązkiem zwrotu świadczeń nienależnych spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy, zgodnie z teorią dwóch kondykcji.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny – biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności niniejszej sprawy oraz czynności podejmowane przez obie strony procesu – nie uwzględnił wniosku dowodowego Banku z oświadczenia o potrąceniu dokonanego przez kredytobiorców (z uwagi na skierowane do nich wezwanie do zwrotu kapitału kredytu), albowiem Bank nie podniósł procesowego zarzutu potrącenia.
Wyrok jest prawomocny, ale Bank może jeszcze wnieść skargę kasacyjną.
Postępowanie w obu instancjach trwało łącznie 51 miesięcy, z czego w II instancji trwało ono 28 miesięcy.
Sprawę prowadził r. pr. Grzegorz Godzina.










