Prawomocna nieważność umowy kredytu z 2008 r. zawartej z Bankiem Millennium S.A.!

kancelariaczabanski.pl 3 dni temu

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny wyrokiem z dnia 8 lipca 2025 r. w sprawie o sygn. V ACa 776/23 (SSA Edyta Jefimko) przeciwko Bankowi Millennium S.A. z siedzibą w Warszawie [po rozpoznaniu apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydziału Cywilnego (SSO Aleksandra Orzechowska) z dnia 24 stycznia 2023 r. w sprawie o sygn. XXVIII C 5603/21, ustalającego nieważność umowy kredytu z 2008 r. i zasądzającego od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę z odsetkami za opóźnienie)]:

I. postanowił sprostować z urzędu wyrok I instancji w zakresie oznaczenia przedmiotu sprawy poprzez wskazanie, iż sprawa dotyczy roszczenia „o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o ustalenie i zapłatę”;

II. oddalił apelację pozwanego;

III. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę (…) PLN tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny wskazał, iż sporna umowa kredytu została słusznie uznana za nieważną z uwagi na zawarcie w niej postanowień niedozwolonych (odwołujących się do kursów kupna i sprzedaży z tabel kursowych banku, a także nakładających na kredytobiorcę nieograniczone ryzyko kursowe), których wyeliminowanie z umowy powoduje, iż nie da się jej utrzymać w mocy.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż konsekwencją uznania umowy za nieważną jest – zgodnie z teorią dwóch kondykcji – obowiązek zwrotu wszystkich spłat kredytu, jako świadczeń nienależnych, spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy kredytu.

Odnosząc się do wyroku TSUE z dnia 19 czerwca 2025 r. w sprawie C-396/24, Sąd Apelacyjny wskazał, iż w jego ocenie wyrok ten dotyczył odmiennego stanu faktycznego, a ponadto, nie może być automatycznie przenoszony na inne postępowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego wyrok TSUE nie stanowi odejścia od teorii dwóch kondykcji. Sąd dodał również, iż powrót do teorii salda oznaczałby utratę przez konsumenta możliwości dochodzenia odsetek za opóźnienie, co byłoby sprzeczne z unijną dyrektywą 93/13.

Wyrok jest prawomocny, ale Bank może jeszcze wnieść skargę kasacyjną.

Postępowanie w obu instancjach trwało łącznie 50 miesięcy, z czego w II instancji trwało ono 26 miesięcy.

Sprawę prowadził r. pr. Grzegorz Godzina.

Idź do oryginalnego materiału