Każdy choćby najdrobniejszy prezent od pracodawcy wzbudza w pracownikach raczej pozytywne emocje. zwykle celem takich gestów jest budowanie pozytywnych relacji oraz motywowanie. jeżeli jednak zejdziemy na tematy podatkowe, może zrobić się już nieco mniej pozytywnie.
Co z podatkami, gdy mowa o prezencie na święta od szefa?
Jak czytamy w artykule 12 ust. 1 ustawy o PIT, "za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń".
Mowa więc nie tylko o premiach, ale także o różnego rodzaju nagrodach czy świadczeniach rzeczowych, w tym właśnie prezentach.
Jest jednak kilka kryteriów, z którymi wiążą się odpowiednie skutki podatkowe. Czyli jeżeli na przykład taki prezent od szefa wynika z umowy lub jest zapisany gdzieś w regulaminie, podlega opodatkowaniu.
Ale skoro prezent nie wynika ze stosunku pracy, jest dobrowolny, może być uznany za darowiznę. W przypadku darowizny jest też jednak pewien haczyk. Gdy wartość "darowizny" nie przekroczy 5 733 zł swojej wartości, to jest zwolniona z podatku.
Jak tłumaczą prawniczki Marta Hausmann i Katarzyna Martyn na stronie olesinski.com, mowa o prezentach w danym roku i poprzednich pięciu. Ponadto wymieniona wyżej kwota jest wyznaczona na 2025 rok. I dotyczy ona osób niespokrewnionych.
Kiedy 5 733 zł zostanie przekroczone, należy zainteresować się podatkiem od spadków i darowizn.

2 godzin temu