Prezent świąteczny od szefa pod lupą fiskusa. W grę wchodzi podatek. Opcje są dwie

1 dzień temu
Święta Bożego Narodzenia lada moment, przez co wiele firm przygotowuje dla swoich pracowników różnego rodzaju bonusy, upominki i paczki. Choć dla wielu jest to wyłącznie miły gest, skarbówka może na to patrzeć nieco inaczej. Czy takie prezenty wiążą się z konsekwencjami podatkowymi? Warto pamiętać o limicie.
Prezent od pracodawcy potrafi poprawić świąteczny nastrój. W paczkach często pojawiają się słodycze, upominki związane z daną firmą, bony bodarunkowe, a choćby i gotówka. To bowiem prosty sposób na okazanie uznania dla zespołu. Niestety w świetle polskiego prawa podatkowego taki gest może mieć swoje konsekwencje. Niekiedy nie obejdzie się bez dodatkowych opłat.


REKLAMA


Zobacz wideo Za co kochamy podatek katastralny


Podatek od prezentu istnieje? Znaczenie ma charakter upominku
Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o PIT, wszelkie świadczenia rzeczowe lub pieniężne otrzymane w związku ze stosunkiem pracy są uznawane za przychód pracownika, a więc potencjalnie podlegają opodatkowaniu.
Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych
- czytamy w ustawie. Dotyczy to zatem zarówno premii, jak i różnego rodzaju nagród czy upominków. To oznacza, iż prezent wręczony przez pracodawcę może zostać uznany za przychód, od którego należy odprowadzić podatek dochodowy. Wiele zależy jednak od źródła finansowania upominku oraz jego charakteru.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie każde świadczenie otrzymane od pracodawcy stanowi przychód podlegający opodatkowaniu. najważniejsze znaczenie ma charakter świadczenia oraz jego związek z wykonywaną pracą
- podkreśla Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt. Jak wskazuje Instytut Księgowości i Doradztwa Podatkowego, o ile prezent jest przekazywany przez pracodawcę i finansowany ze środków obrotowych firmy, co do zasady stanowi przychód pracownika. W takiej sytuacji na pracodawcy, jako płatniku, ciąży obowiązek doliczenia wartości tego świadczenia do wynagrodzenia pracownika oraz pobrania oraz odprowadzenia zaliczki na podatek dochodowy. Mimo to nie każdy podarunek musi być takowym obciążeniem. Jak informuje portal naTemat, jeżeli prezent jest całkowicie dobrowolny i nie wynika ze stosunku pracy, skarbówka może potraktować go jako darowiznę.


Prezent a darowizna. W ciągu pięciu lat nie możesz przekroczyć tego limitu
Prezent od pracodawcy może zostać uznany przez organ podatkowy jako darowizna, gdy nie pozostaje w związku z wykonywaną pracą, nie pełni funkcji motywacyjnej ani nie stanowi formy zastępczej wynagrodzenia, a ponadto ma charakter okazjonalny i osobisty. W takim przypadku przepisy o podatku od spadków i darowizn wprowadzają limit, do którego wartość prezentów może być zwolniona z podatku. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w 2025 roku osoba niespokrewniona, a więc na przykład pracownik względem pracodawcy, może otrzymać od jednego darczyńcy do 5 733 zł łącznie w ciągu pięciu lat. Ta kwota jest zwolniona z podatku. W takiej sytuacji nie trzeba też zgłaszać się do urzędu.


Szef też może zdecydować, iż przekaże drobne prezenty, które można kwalifikować jako darowizny. Warto zaznaczyć, iż darowizny od osób niespokrewnionych, do kwoty 5733 zł w ciągu 5 lat, podlegają zwolnieniu. W przypadku, gdyby szef był bardzo hojny, od nadwyżki pracownik musiałby zapłacić podatek
- wyjaśnia Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt.


Źródła: infakt.pl, ikidp.pl, natemat.pl, wprost.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału