Konsekwencje pandemii oraz związanych z nią obostrzeń przez cały czas dotykają wielu przedsiębiorców. Firmy boleśnie odczuły konieczność zamknięcia lub znaczącego ograniczenia działalności przez dłuższy czas. Część z nich zdecydowała się wkroczyć na ścieżkę sądową i walczyć o odszkodowania – przede wszystkim ze względu na to, iż państwo nie wprowadziło obostrzeń w formie ustawy, a jedynie rozporządzeń.
Zapraszamy do zapoznania się z artykułem, który pojawił się w serwisie prawo.pl. Znajdą w nim Państwo komentarze naszej ekspertki. Jak zauważa mec. Adrianna Perużyńska:
“Pojedyncze, niekorzystne wyroki sądowe dla przedsiębiorców, nie powinny przekreślać wytrwałości przedsiębiorców, którzy powinni dążyć do tego, aby sprawę rozstrzygnął Sąd Najwyższy. Podobnie było przecież w dobrze wszystkim znanej sytuacji „frankowiczów”, kiedy to do 2019 r. Sądy niechętnie unieważniały umowy frankowe, zaś dopiero orzeczenie TSUE ukierunkowało linię orzeczniczą, jak teraz wiemy, w sposób korzystny dla osób opłacających kredyty we frankach.”
Pełna wersja artykułu dostępna jest: TUTAJ