Przedsiębiorcy mogą odzyskać pieniądze z ZUS. To już ostatni moment na wniosek

10 miesięcy temu
ZUS cały czas czeka na wnioski od przedsiębiorców w sprawy zwrotu nadpłaconej składki zdrowotnej. Przyjął już prawie 659 tys. dokumentów. Zostało już kilka czasu, aby odzyskać pieniądze.


Przedsiębiorcy mogą otrzymać zwrot z ZUS. Nadchodzi najważniejszy termin


Rzecznik prasowy ZUS Paweł Żebrowski poinformował, iż 652,2 tys. płatników wykazało dopłatę składek. Kolejne 1,4 mln płatników ma nadpłatę, a 273,1 tys. wykazało zero, co oznacza, iż roczna kwota składek jest zgodna z wykazaną miesięczną kwotą składek.

Przedsiębiorcy, którzy chcą odzyskać zwrot nadpłaty składki zdrowotnej muszą złożyć wniosek do ZUS. Trzeba jednak pilnować termin – czas na przedłożenie dokumentów upływa już 1 czerwca 2023 r.

Wniosek jest dostępny na prywatnym profilu płatnika na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Wypełniony dokument ( formularz RZS-R) należy sprawdzić, podpisać i przesłać do ZUS. Przekazana nadwyżka zostanie przekazana na przypisany rachunek bankowy najpóźniej 1 sierpnia 2023 r.

– jeżeli przedsiębiorca nie będzie ubiegać się o zwrot składki, ZUS rozliczy nadpłatę na koncie płatnika do końca 2023 r. – o ile Krajowa Administracja Skarbowa nie przekaże informacji o rozbieżnościach w dokumentach przekazanych do ZUS–u i urzędu skarbowego dotyczących formy opodatkowania i wysokości przychodów lub dochodów – wyjaśnił Żebrowski w rozmowie z PAP, cytowany przez portal money.pl.

Nowe zasady rozliczania dla przedsiębiorców


Roczne rozliczenie składki zdrowotnej musieli złożyć wszyscy płatnicy składek, którzy są opodatkowani według skali, podatkiem liniowym lub ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Termin składania rozliczenia składki zdrowotnej minął 22 maja 2023 r.

Polski Ład, który wszedł w życie 1 stycznia 2022 r., wskazuje, iż podstawa wymiaru składki zdrowotnej jest uzależniona od dwóch czynników – formy opodatkowania działalności, z której płatnik czerpie przychody oraz rodzaju pozarolniczej działalności.

W grę wchodzą trzy sytuacje. Po pierwsze, składka zdrowotna wpłacona przez przedsiębiorcę może być zgodna z ustaloną kwotą. Druga opcja to niedopłata – jeżeli przedsiębiorca zapłacił mniej niż ustalona dla niego kwota, to musi uregulować brakujące środki wraz ze składką za kwiecień 2023 r. Termin płatności minął 22 maja 2023 r.

Trzecia opcja to nadpłata. Dotyczy to przedsiębiorców, którzy przekazali do kasy ZUS więcej niż ustalona dla nich kwota. Wówczas mogą domagać się zwrotu.

Przedsiębiorcy dopłacają do składki zdrowotnej. "Fajny mamy ten Polski Ład"


Tuż przed ostatecznym terminem rocznego rozliczenia (22 maja) przedsiębiorcy nie kryli rozczarowania. - Jestem oburzony. Zajrzałem do księgowości i muszę dopłacić 4250 zł do składki zdrowotnej – przyznał Michał w rozmowie z INNPoland.pl.

Taka niemiła niespodzianka czekała też na Pawła, który prowadzi firmę w branży biurowej i również rozlicza się ryczałtem. – Muszę dopłacić około 2 tys. zł, więc mało sympatycznie. "Fajny mamy ten Polski Ład", to była moja pierwsza myśl – żalił się w rozmowie z INNPoland.pl.

Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w infakt.pl, przekazał nam, iż najbardziej narażeni na niedopłatę są podatnicy rozliczający się na ryczałcie ewidencjonowanym. W tej grupie składka zdrowotna jest w trzech progach przychodowych.

Ryczałtowiec, który ma przychody do 60 tys. zł, płaci 335,94 zł składki zdrowotnej miesięcznie. W przypadku osób z przychodami od 60 do 300 tys. zł składka wynosi 559,89 zł w każdym miesiącu. Przychód powyżej 300 tys. zł wiąże się z koniecznością zapłacenia składki w wysokości 1007,81 zł miesięcznie.

– Przedsiębiorca, który ma przychód w wysokości 10 tys. zł miesięcznie, w szóstym miesiącu przekroczy 60 tys. zł. W związku z tym od lipca płaci wyższą składkę – nie 335,94 zł, tylko 559,89 zł. Na koniec roku składkowego musi sprawdzić, w której grupie przychodowej się znalazł – w tym przypadku jest to grupa między 60 a 300 tys. zł. W konsekwencji jego składka za cały rok powinna wynosić 559,89 zł, ale na początku płacił niższą. Stąd dopłata w wysokości około 1,3 tys. zł – tłumaczył doradca podatkowy.

Idź do oryginalnego materiału