Występek polegający na wdarciu się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu, względnie nieopuszczeniu tego miejsca – pomimo wszak żądania osoby uprawnionej – podlega stosownej sankcji karnej do roku bezwzględnego pozbawienia wolności.
W ramach dyspozycji art. 193 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553; tekst jednolity z dnia 30 października 2017 r., Dz. U. poz. 2204, dalej jako k.k.) wskazano, iż „kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do roku”. Warto jednocześnie podnieść, iż brzmienie tego przepisu nie uległo zmianie począwszy od dnia wejścia w życie obecnego k.k., tj. od 1 września 1998 r. (aktualny k.k. uchwalono 6 czerwca 1997 r.).
W doktrynie prawnokarnej podnosi się, iż ochroną przedmiotowego przepisu objęta jest tzw. sfera prywatności człowieka, tj. wolność w zakresie swobodnego, nieskrępowanego i niezakłóconego korzystania z miejsc wskazanych w przepisie – bez konieczności znoszenia obecności osób trzecich (J. Kosonoga, Komentarz do art. 193 k.k., [w:] R. Stefański, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2018 r., system informacji prawnej – Legalis).
Należy podnieść, iż – w myśl orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2016 r. wydanego w sprawie o sygn. akt III KK 347/15 – „specyfika przestępstwa z art. 193 k.k. polega m.in. na tym, iż przy prawnokarnej ocenie zachowania sprawcy niezbędne jest uwzględnienie regulacji normatywnych funkcjonujących w innych – pozakarnych – dziedzinach prawa, kształtujących prawną relację sprawcy do obiektu będącego przedmiotem zamachu.Jednym z zasadniczych elementów przestępstwa z art. 193 k.k., jest prawna relacja sprawcy w stosunku do obiektu, który miał zająć lub którego nie chce opuścić. Ma on stanowić dla sprawcy mienie <cudze>. Znamiona przestępstwa naruszenia miru domowego może więc zrealizować jedynie osoba, której nie przysługuje – na podstawie obowiązujących przepisów lub istniejącej między stronami umowy – prawo dostępu do obiektu będącego formalnie mieniem <cudzym>„.
Dodatkowo należy zaznaczyć, iż w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 lipca 2014 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 140/14 wskazano, iż „przestępstwo z art. 193 k.k. może być popełnione przez działanie, tj. <wdarcie się>do miejsc wskazanych w tym przepisie, jak przez zaniechanie tj. gdy sprawca miejsc tych nie opuszcza wbrew żądaniu osoby uprawnionej.Przez <wdarcie się>należy zaś rozumieć wkroczenie do tych miejsc nie tyle przez przełamanie przeszkody fizycznej, co w istocie wbrew woli osoby uprawnionej.Nie stanowi więc <wdarcia się> niepokojenie mieszkańców pukaniem czy też stukaniem do drzwi.
Jeśli zaś chodzi o kwestie przedmiotu przełamania woli danej osoby (w której to dyspozycji znajduje się lokal) to warto przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2013 r. w sprawie o sygn. akt III KK 388/12, gdzie wskazano, iż „znamiona przestępstwa określonego w art. 193 k.k. może zrealizować jedynie sprawca, któremu nie przysługuje – na mocy obowiązujących przepisów lub istniejących między stronami relacji bądź umów – prawo dostępu do obiektu będącego formalnie mieniem <cudzym> w stosunku do niego, zaś osoba, która z mocy prawa lub w wyniku czynności cywilno-prawnych uzyskuje dostęp do takiego obiektu, staje się osobą uprawnioną w rozumieniu art. 193 k.k. – również w stosunku do właściciela obiektu z ograniczeniami wynikającymi z prawa cywilnego.Członek spółdzielni w celu realizacji przysługujących mu uprawnień ma niewątpliwie prawo dostępu do samego obiektu spółdzielni i domagania się adekwatne- go wykonywania swoich funkcji przez organy spółdzielni. Nie oznacza to jednak, iż ma również nieograniczone prawo przebywania w każdym pomieszczeniu znajdującym się w należącym do spółdzielni budynku, które oddane zostało w użytkowanie legalnie wybranym członkom zarządu spółdzielni w celu wykonywania pełnionych przez nich funkcji”
Ponadto warto jeszcze wskazać, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 23 lutego 2017 r. w sprawie o sygn. akt IV AKa 269/16 „dom jest miejscem, gdzie każdy powinien czuć się bezpiecznie i nie być narażonym w jakikolwiek sposób na popełnienie na nim przestępstwa”.