Przewoził nielegalne odpady ze Szwecji. Kierowcy grożą poważne konsekwencje

5 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Kierowca ciężarówki przewożącej ze Szwecji nielegalne odpady został zatrzymany pod Szczecinem. W belach makulatury wykryto m.in. tworzywa sztuczne, szkło i opakowania po lekach. Ładunek ma wrócić do nadawcy, a za brak zgłoszenia w systemie SENT grozi 20 tys. zł kary. To pierwszy taki przypadek w tym roku.


Nielegalne odpady ze Szwecji. Kierowca został zatrzymany


Pojazd przewożący sprasowaną makulaturę, w której znajdowały się też odpady zmieszane, został zatrzymany na drodze ekspresowej pod Szczecinem pod koniec minionego tygodnia. O wspólnej akcji Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska służby poinformowały we wtorek.
Samochód jadący ze Świnoujścia transportował, zamiast zadeklarowanej makulatury, pochodzącą ze Szwecji mieszaninę odpadów zawierającą m.in.: opakowania kartonowe, opakowania po produktach spożywczych, tworzywa sztuczne, materiały tekstylne, metal, szkło, styropian, artykuły kosmetyczne, opakowania po lekach, tzw. blistry oraz zabawki - przekazał Maciej Koniuszewski z Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.Reklama


Szczeciński rzecznik KAS zaznaczył, iż "ładunek wydzielał nieprzyjemny zapach". Po dokładnym sprawdzeniu potwierdziło się, iż w belach makulatury są nielegalnie wwiezione do Polski odpady. Naczepa została zabezpieczona, a WIOŚ prowadzi dalsze czynności administracyjne. Za brak prawidłowego zgłoszenia transgranicznego przewozu odpadów w systemie SENT (System Elektronicznego Nadzoru Transportu wprowadzony w 2022 r.) grozi kara 20 tys. zł.
"Trwa procedura administracyjna i prawdopodobnie wydany zostanie nakaz zwrotu ładunku do Szwecji" - wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy WIOŚ w Szczecinie Michał Ruczyński. "Odpady jechały na teren województwa kujawsko-pomorskiego" - dodał.


To pierwszy taki wypadek w tym roku. "Tendencja jest mocno spadkowa"


Ruczyński przekazał PAP, iż w ramach nadzoru nad transgranicznym przemieszczaniem odpadów w pierwszym półroczu br. inspektorzy WIOŚ skontrolowali 204 pojazdy. Natomiast w całym 2024 r. 474 pojazdy.
Ciężarówka ze Szwecji to pierwszy w tym roku wykryty nielegalny transport. "W 2024 r. ujawniony został również tylko jeden taki ładunek" - zaznaczył Ruczyński. "Analizując statystyki z ostatnich lat i przypadki wwożenia na teren naszego kraju odpadów, tendencja jest mocno spadkowa. To efekt kontroli, których prowadzimy bardzo dużo na drogach szybkiego ruchu i w terminalu promowym w Świnoujściu"- wyjaśnił Ruczyński.
Rzecznik WIOŚ w Szczecinie podkreślił, iż państwowe służby, kontrolując transporty odpadów, ujawniają coraz mniej "ładunków niebezpiecznych", chemikaliów. Natomiast, jak zauważył Ruciński, zdarzają się przypadki "wykorzystywania luk w systemie" właśnie poprzez mieszanie odpadów.
Jak przypomina Krajowa Administracja Skarbowa, zgodnie z przepisami o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów Polska nie zezwala na przywóz zmieszanych odpadów komunalnych. Wyjątek stanowią odpady zebrane selektywnie i przeznaczone do recyklingu. Importerom nielegalnych śmieci grożą nie tylko kary administracyjne. Muszą oni zapłacić za utylizację albo wywieźć odpady z powrotem do nadawcy, pod dozorem celnym.
Idź do oryginalnego materiału