PZON: Na komisji orzeczniczej o niepełnosprawności znacznej nie ma ortopedy i okulisty. Jest pedagog
Zdjęcie: Shutterstock
Kolejny list do Infor.pl o tym samym schemacie przebiegu komisji ustalania stopnia i zakresu niepełnosprawności wobec dziecka. Komisje w sprawie niepełnosprawności wykorzystają w ocenie niepełnosprawność trzy pytania, które nie są badaniem medycznym, a rodzajem wywiadu. Z listów rodziców wynika, iż jest to bardzo powierzchowny wywiad (niektórzy rodzice używają słowa "prostacki", "nienaukowy"). W przypadku dzieci autystycznych i mających zespół Aspergera są to pytania o 1) imię i nazwisko 2) wiek i 3) ulubione zajęcia. Jeszcze inne pytania są w odniesieniu do dzieci okaleczonych na poziomie wzroku, sprawności nóg albo rąk. W tym wypadku mama takiego dziecka relacjonuje nam, iż w badaniu dziecka z niepełnosprawnością na poziomie wzroku i ortopedii najważniejsze stały się na komisji orzeczniczej pytania (nie lekarza a pedagoga): 1) czy chłopiec może sam się ubrać, 2) sam się najeść, czy 3) ma kolegów. Matka wyciąga z tego wniosek, iż zamiast badania medycznego pod kątem stopnia niepełnosprawności (nie było ortopedy ani okulisty) jej rodzina przeszła jakiś rodzaj testu na samodzielność jej dziecka (jeżeli dziecko się samo ubierze, to nie jest niepełnosprawne).

5 godzin temu




