Od publikacji opracowania, w którym były szef Europejskiego Banku Centralnego zdiagnozował problemy unijnej gospodarki i wskazał sposoby poradzenia sobie z nimi, minęły cztery tygodnie. Dokument wskazał wolniejszy wzrost produktywności na terenie UE niż w innych kluczowych, globalnych gospodarkach jako główną przyczynę relatywnie niskiego wzrostu PKB i stopniowej utraty konkurencyjności przez unijne produkty na świecie.