Autor: Artur Kucharzyk, praktyk najmu, właściciel Develocus - zarządzanie najmem nieruchomości, inwestor, lider Stowarzyszenia Mieszkanicznik Rzeszów
Polski rynek nieruchomości w 2025 roku to mieszanka stabilizacji, lokalnych rekordów i zaskakujących zwrotów akcji. Z jednej strony — flipperzy zderzają się z “nową” interpretacją podatkową, z drugiej — cudzoziemcy biją rekordy zakupów mieszkań i kredytów hipotecznych. W tle: studenci zmieniają sposób, w jaki wynajmują, a deweloperzy coraz częściej wstrzymują nowe budowy.
W tym przeglądzie znajdziesz 8 najważniejszych informacji ostatnich tygodni - co one mogą oznaczać dla Ciebie jako inwestora, właściciela czy osoby planującej zakup mieszkania.
🎥 Pełną prasówkę możesz obejrzeć na YouTube lub odsłuchać na Spotify
O tym przeczytasz w tym podsumowaniu:
- Wyższy podatek dla flipperów – czy naprawdę coś się zmienia?
- Podaż nieruchomości w dół – ale czy faktycznie brakuje mieszkań?
- Biura wracają do łask – koniec ery pracy zdalnej?
- Studenci rezygnują z pokoi – nadchodzi czas mikrokawalerek
- Cudzoziemcy biją rekordy zakupów M w Polsce
- Rekordowy udział obcokrajowców w kredytach hipotecznych
- Rynek w stagnacji, ale to cisza przed wzrostami
- Dlaczego ceny mieszkań znów mogą pójść w górę
Wyższy podatek dla flipperów – czy naprawdę coś się zmienia?
Nagłówki straszą, iż flipperzy zapłacą więcej, ale to żadna nowość. Wyrok NSA, który mówi o konieczności prowadzenia działalności gospodarczej przy regularnym handlu mieszkaniami, zapadł już pół roku temu. Każdy, kto działa profesjonalnie, wie, iż flip to biznes, nie hobbystyczna sprzedaż.
Osoba fizyczna płaci 19% podatku, ale spółka z o.o. – tylko 9% CIT. Zysk zostaje podobny, a formalność daje większe bezpieczeństwo. Flipperzy powinni więc działać świadomie, najlepiej po konsultacji z doradcą podatkowym, zamiast kierować się sensacyjnymi nagłówkami.
Podaż nieruchomości w dół – ale czy faktycznie brakuje mieszkań?
Od początku roku liczba domów wystawionych na sprzedaż spadła o 14%. W niektórych województwach – choćby o 25%.
Ale czy to faktycznie sygnał kurczącej się podaży? Nie do końca. To głównie dane z segmentu domów jednorodzinnych, który nie odzwierciedla całego rynku. Na rynku mieszkań wciąż mamy rekordową liczbę ofert – szczególnie na rynku wtórnym.
To raczej korekta, a nie kryzys. Mniej nowych budów w segmencie domów to efekt rosnących kosztów, ale w dużych miastach kupujący przez cały czas mają w czym wybierać.
Biura wracają do łask – koniec ery pracy zdalnej?
Po pandemicznej rewolucji „home office” firmy zaczynają wracać do biur. Jeszcze w 2022 roku z biura pracowało zaledwie 2% pracowników, dziś – już 21%.
Dlaczego? Bo praca zdalna nie zawsze działa w praktyce. Brak integracji, niższa motywacja i mniejsza efektywność spowodowały, iż coraz więcej firm decyduje się na model hybrydowy z przewagą pracy stacjonarnej.
W efekcie rośnie popyt na biura klasy A, z lepszym standardem i lokalizacją. Biuro stało się nie tylko miejscem pracy, ale też narzędziem budowania kultury organizacyjnej i lojalności zespołu.
Studenci rezygnują z pokoi – nadchodzi czas mikrokawalerek
Zaledwie 10% studentów mieszka samodzielnie, ale aż 41% współdzieli mieszkanie tylko z jedną osobą.
To wyraźna zmiana trendu – od wielopokojowych mieszkań w stronę mniejszych, bardziej komfortowych przestrzeni. Studenci stawiają na prywatność, lepszy standard i dogodną lokalizację.
Dla inwestorów to sygnał: warto inwestować w mniejsze lokale o wyższym standardzie – mikrokawalerki, apartamenty 2-pokojowe i projekty typu co-living, które zapewniają komfort i nowoczesność.
Jeżeli jesteś z Łodzi, to szykujemy dla Ciebie nowość na rynku - Gotowiec 3.0 - obserwuj nasze profile. Już niebawem więcej o tym produkcie.
Cudzoziemcy biją rekordy zakupów mieszkań w Polsce
W 2024 roku obcokrajowcy złożyli 2310 wniosków o zakup nieruchomości w Polsce – głównie obywatele Ukrainy, Białorusi i Niemiec.
To dużo? W skali całego rynku – wciąż niewiele. Jednak trend jest wyraźny: Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do lokowania kapitału.
Ciekawsze będą dane za 2025 rok, bo na rynku już widać rosnącą aktywność kapitału z zagranicy, szczególnie w segmencie premium.
Rekordowy udział obcokrajowców w kredytach hipotecznych
Nowe dane pokazują, iż cudzoziemcy odpowiadają już za 8% wszystkich kredytów hipotecznych w Polsce. Wartość finansowania w 2025 roku może sięgnąć choćby 7,2 miliarda złotych.
To nie tylko efekt migracji, ale też rosnącej wiary w polski rynek nieruchomości. Dla banków to nowy segment klientów, a dla inwestorów – sygnał, iż zagraniczny kapitał realnie wpływa na ceny.
Kupują już nie tylko za gotówkę – coraz częściej na kredyt, co oznacza trwałe osadzenie na rynku.
Rynek w stagnacji, ale to cisza przed wzrostami
Rok 2025 to moment równowagi. Ceny stoją, sprzedaż stabilna, a budów coraz mniej. W ciągu 8. miesięcy oddano najmniej mieszkań od 7 lat.
To, co dziś wygląda na stagnację, może być początkiem kolejnego cyklu wzrostowego. Spadające stopy procentowe i coraz większa dostępność kredytów niedługo mogą ponownie napędzić popyt.
Deweloperzy ostrożnie planują nowe inwestycje, więc gdy popyt wzrośnie – mieszkań może po prostu zabraknąć.
Dlaczego ceny mieszkań znów mogą pójść w górę
Analitycy PKO BP prognozują, iż ceny pozostaną stabilne do końca 2025 roku, ale w pierwszej połowie 2026 mogą znów ruszyć w górę.
Na horyzoncie widać kilka powodów: spadające stopy procentowe, rosnące wynagrodzenia i nowe przepisy, które podniosą koszty budowy – m.in. obowiązek budowania schronów oraz droższe grunty wynikające z reformy planistycznej.
Wszystko to oznacza, iż deweloperzy będą musieli sprzedawać drożej, by utrzymać marże. Kto dziś kupuje, może więc za rok być po wygranej stronie rynku.
Podsumowanie: rynek w fazie równowagi, ale napięcie rośnie
Rynek nieruchomości 2025 przypomina szachownicę tuż przed decydującym ruchem. Wszystko wydaje się spokojne – ceny stabilne, podaż wysoka, a kupujący mają czas. Ale każdy, kto działa tu dłużej, wie, iż to tylko moment przed przesunięciem figur.
Spadające stopy, mniejsza liczba nowych budów i rosnący popyt kredytowy nie pozostaną bez wpływu.
Za rok może się okazać, iż „tanio” już było.
Uwalniamy czas na to, co ważne
Rynek się zmienia — studenci szukają lepszego standardu, cudzoziemcy kupują coraz więcej, a deweloperzy ograniczają nowe budowy.
W takiej rzeczywistości najem to nie tylko dochód, ale przede wszystkim zarządzanie procesem, relacjami i ryzykiem.
Dlatego w Develocus pomagamy inwestorom nie tylko zarabiać, ale też chronić czas, kapitał i spokój.
Powierz nam swoje mieszkania, a zyskasz:
✔️ Pełną kontrolę – dostęp do systemu online, w którym na bieżąco sprawdzisz rozliczenia, płatności i status najmu.
✔️ Bezpieczną strukturę działania – dopracowane procedury, umowy chroniące właściciela i stały nadzór nad nieruchomością.
✔️ Pasywny dochód z najmu – my zajmujemy się lokatorami, serwisem i rozliczeniami, a Ty po prostu otrzymujesz przelew na konto.
✔️ Spokój i czas na to, co ważne – zero telefonów od najemców, zero stresu, pełen komfort inwestowania.
👉 Sprawdź, jak wygląda kooperacja z nami: TUTAJ
🎥 Pełną wersję prasówki obejrzysz na YouTube - oglądam teraz
🎧 Albo odsłuchaj prasówkę na Spotify – wpisz Zrozum Najem - lub kliknij tutaj
Artykuły omawiane w prasówce
🟡 Spada podaż nieruchomości w Polsce
🟡 15 lat polskiego rynku biurowego: od boomu do nowej rzeczywistości
🟡 Studenci na rynku nieruchomości 2025 – raport Centrum AMRON i WIB
🟡 Zagraniczni klienci kupują u nas luksusowe mieszkania. Rekordowy wynik
🟡 Polski rynek hipotek rośnie dzięki cudzoziemcom? Wyniki są rekordowe
🟡 Rynek nieruchomości wchodzi w fazę stagnacji. Kupujący zyskują więcej czasu
🟡 Okienko się zamyka? Analitycy o czynnikach, które nie dadzą spaść cenom mieszkań