Reforma dzieli prokuratorów

17 godzin temu

Rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości, zmiana struktury prokuratury, nowe zasady powoływania prokuratorów, ich delegowania i wykonywania zawodu czy odpowiedzialności dyscyplinarnej to tylko niektóre zmiany przewidziane w projekcie, którego założenia upublicznił na swoim blogu jeden z członków Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, prok. Michał Gabriel-Węglowski. Komisja ma zatwierdzić reformę w tym tygodniu.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Prokuratura Krajowa zostanie przemianowana na Generalną (dalej: PG), zlikwidowany zostanie też jeden szczebel w postaci prokuratur regionalnych. W PG ma być m.in. utworzony departament bezpieczeństwa państwa, który zastąpi departamenty ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji. Do jego zadań ma należeć zwalczanie przestępczości stanowiącej szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności RP, jak terroryzm, zorganizowane grupy, korupcja w naczelnych i centralnych organach państwa. Liczba prokuratur okręgowych ma być zmniejszona, a prokuratury rejonowe skomasowane w większe jednostki, liczące co najmniej kilkunastu prokuratorów.

Zyskają prokuratorzy liniowi

Prawdziwą rewolucją ma być także wprowadzenie jednolitego statusu prokuratora, zamiast tytułu prokuratora prokuratury danego szczebla. Jednocześnie wszyscy prokuratorzy, choćby pracujący w prokuraturze rejonowej, mieliby możliwość uzyskania maksymalnej stawki awansowej.

Jednak koncepcja jednolitego statusu budzi duży opór wśród prokuratorów. Niektórzy obawiają się, iż w połączeniu z planowaną reorganizacją i likwidacją części jednostek, będzie to wykorzystane do degradacji.

– Każdy przepis ustawy lub instytucja mogą być wykorzystane w sposób niegodziwy. W tym przypadku zabezpieczeniem winno być odpowiednie ukształtowanie przepisów wprowadzających. Po prostu trzeba opracować czytelne kryteria przenoszenia prokuratorów z kontrolą sądową podejmowanych decyzji – uspokaja prok. Jarosław Onyszczuk, jeden ze współautorów projektu. I dodaje, iż nie ma zagrożenia w przypadku likwidacji jednostek, aby prokuratorzy byli przenoszeni w miejsca znajdujące się poza ich centrami życiowymi.

– To standard zupełnie inny niż stosowany w przeszłości. Gdy w 2016 r. w miejsce Prokuratury Generalnej powołano Krajową, a prokuratury apelacyjne przemianowano na regionalne, nie było kryteriów merytorycznych. Nie usłyszałem, iż nie posiadam kompetencji, a jedynie tylko, iż będę pracował w „rejonie” – przypomina prok. Onyszczuk, który wówczas został zdegradowany z funkcji zastępcy prokuratora apelacyjnego. Jak dodaje, dla większości prokuratorów nic się nie zmieni. Po wprowadzeniu jednolitego statusu prokuratorzy będą pracować w tych jednostkach, co obecnie.

– Na pewno nie będzie to działać na niekorzyść liniowych prokuratorów. Mogą stracić takie osoby jak ja, które mają status prokuratora prokuratury krajowej. Ale ja jestem gotów – deklaruje Onyszczuk.

Jednak wśród prokuratorów panuje spore poruszenie. – Komisja zaproponowała kilka rozwiązań zasługujących na aprobatę. Jednak dominują przepisy jednoznacznie antyprokuratorskie, pogarszające nasz status wobec statusu sędziów. Nie słyszałem np., by sędziowie postulowali wprowadzenie pełnego stanu spoczynku dopiero po 20 latach, a to właśnie komisja zaproponowała w stosunku do prokuratorów. Nie wiem też, czemu ma służyć pomysł degradacji wszystkich prokuratorów do jednego poziomu. Podobnie z reorganizacją. Wszystkie zgromadzenia prokuratur regionalnych opowiedziały się przeciwko spłaszczeniu struktury. Krajowa Rada Prokuratorów miażdżącą większością głosów też się temu sprzeciwiła – mówi dr Piotr Turek z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

W myśl projektu uposażenie w stanie spoczynku ma być obniżane o 0,2 punktu procentowego za każdy miesiąc, choćby niepełny, brakujący do okresu 20 lat służby, o ile przejście w stan spoczynku nastąpiło przed upływem tego okresu. To 2,4 proc. za każdy brakujący rok.

– Ma to dotyczyć także sytuacji, w której ktoś przechodzi w stan spoczynku ze względu na stan zdrowia. Bo z dostępnych informacji wynika, iż obniżenie wysokości uposażenia „emerytowanego” prokuratora nie będzie dotyczyło tylko tych sytuacji, gdy „przyczyna przeniesienia w stan spoczynku jest bezpośrednio związana z uszczerbkiem na zdrowiu wynikającym z zajmowaniem stanowiska prokuratora” – mówi nam anonimowo doświadczona prokurator.

Ewaluacja pracy prokuratorów

Emocje wśród prokuratorów budzi też pomysł cyklicznej ewaluacji pracy.

– Nie ma zgody na jakiekolwiek oceny okresowe. Prokuratura to nie jest szkoła podstawowa, w której pracuje się na świadectwo, a prokuratorzy to nie uczniowie. Nie rozumiem, dlaczego mamy być jedynym zawodem prawniczym, który miałby podlegać takiemu systemowi oceny – mówi Jacek Skała, szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury. I dodaje, iż prokuratorzy podlegają permanentnej kontroli sądowej na każdym etapie postępowania.

– Mamy całą gamę innych mechanizmów. Od lustracji, przez wizytację aż po nadzór służbowy wewnętrzny i zewnętrzny oraz postępowania służbowe i dyscyplinarne – przypomina.

Zgodnie z propozycją, raz na cztery – pięć lat prokurator miałby podlegać ewaluacji uproszczonej (obejmującej okres trzech lat), dokonywanej przez szefa danej jednostki. Podstawą byłyby informatyczne dane ilościowe oraz ocena zwierzchników i samoocena. W przypadku dwukrotnego otrzymania oceny „ostrzegawczej”, prokurator podlegałby ewaluacji kompleksowej. Natomiast dwukrotne uzyskanie oceny negatywnej w ramach ewaluacji kompleksowej, ma skutkować odwołaniem prokuratora ze stanowiska przez Prokuratora Generalnego (z prawem zaskarżenia tej decyzji do Sądu Najwyższego).

– To drakońska sankcja. W żadnym zachodnioeuropejskim państwie negatywna ocena nie skutkuje automatycznym wyrzuceniem prokuratora z zawodu. Raczej przekłada się na brak awansu lub czasowe obniżenie wynagrodzenia. Oczywiście, uchybienia ujawnione podczas ewaluacji bywają podstawą do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, które może, ale nie musi skutkować usunięciem z zawodu. Tymczasem trudno sobie wyobrazić większe zagrożenie dla niezależności prokuratorskiej. Dlatego właśnie związek zawodowy zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego podobne, ale mimo wszystko łagodniejsze niż proponowane przez komisję, uregulowanie obecnej ustawy – zauważa prok. Turek.

Dr Michał Gabriel-Węglowski kontruje, iż postępowania dyscyplinarne są zarezerwowane dla przestępstwa lub wykroczenia, innego rażącego i oczywistego naruszenia prawa, albo uchybienia godności zawodu, rzeczy relatywnie łatwo uchwytnych, które wymagają szybkiej, zdecydowanej reakcji. – Natomiast nie znam prawidłowo funkcjonującej firmy, w której pracownik mógłby kilkadziesiąt lat źle pracować, a pracodawca uważał to za stan normalny. I usunięcie z zawodu na podstawie wielu ewaluacji jest dla takich przypadków – mówi prok. Gabriel-Węglowski.

Jak tłumaczy, od otrzymania pierwszej oceny ostrzegawczej, prokurator będzie miał rok na dostrzegalną poprawę. Dopiero w razie jej braku wdrożona byłaby pierwsza ewaluacja kompleksowa.

Negatywną ocenę można zaskarżyć

– Ocenę negatywną prokurator będzie mógł zaskarżyć do Krajowej Rady Prokuratury. o ile Rada nie zmieni oceny, to będzie on dalej pracował, tylko szybciej podlegał ocenie uproszczonej. Gdy ona znów wypadnie negatywnie, po raz kolejny zostanie przeprowadzona ocena kompleksowa. Negatywny wynik będzie mógł znów zostać zaskarżony do KRP. Dopiero gdy całe grono różnych prokuratorów uzna, iż ktoś fatalnie pracuje i nie umie lub nie chce tego zmienić, wówczas Prokurator Generalny wyda decyzję o wydaleniu z zawodu. A przecież i od tej decyzji służyłoby jeszcze odwołanie i to do Sądu Najwyższego, który będzie badał sprawę merytorycznie. Kto ma takie gwarancje zawodowe w tym kraju i jednocześnie jedne z najwyższych zarobki w „budżetówce”? – pyta dr Gabriel-Węglowski.

– Skoro dajemy niezależność i autonomię prokuratorom, to musi się z tym wiązać po pierwsze – odpowiedzialność, a po drugie – weryfikacja i ocena ich pracy. I nie jest prawdą, iż istnieje obiektywnie taki mechanizm, jak sądowa weryfikacja pracy prokuratora. prawdopodobnie dobrze byłoby dużo zarabiać, kilka z siebie dawać i za nic nie odpowiadać, ale tak w przypadku niezależnego prokuratora być nie może – wtóruje mu prok. Onyszczuk.

Jak przyznaje dr Piotr Turek, jest wiele argumentów przemawiających za tym, by prokuratorzy podlegali ocenie. – Jednak niezbędnym warunkiem do tego jest zaufanie wewnątrzinstytucjonalne, które teraz nie istnieje. I niestety, postawa rządzących w tej chwili kolegów z Lex Super Omnia nie sprzyja jego odbudowie. Sam od nich słyszałem, iż muszą mieć narzędzie do przeprowadzenia czystki w prokuraturze – ubolewa prok. Turek.

Odległa perspektywa

Choć wśród prokuratorów na temat reformy realizowane są burzliwe dyskusje, to wiele wątpliwości może rozwiać upublicznienie projektu (dziś wciąż rozmawia się o założeniach). Jednak najbardziej palące kwestie zostaną określone w projekcie przepisów wprowadzających ustawę. Tymczasem prace nad nimi są w powijakach. – Najpierw musi zostać zaakceptowana koncepcja nowej ustawy – tłumaczy prok. Onyszczuk.

ZMIANY W STRUKTURZE

Co przewiduje projekt?

  • Niezależny Prokurator Generalny (kandydat zgłaszany przez prokuratorów, wybierany przez Sejm, z odrębnym budżetem);
  • Spłaszczenie struktury (likwidacja prokuratur regionalnych);
  • Ujednolicenie statusu prokuratorów;
  • Wprowadzenie czteroletniej kadencji szefów jednostek;
  • Zastąpienie funkcji asesora stanowiskiem młodszego prokuratora. Będzie zajmowane przez 2 do 4 lat;
  • Minimalny staż na stanowisku prokuratora do awansu: sześć lat przy awansie do prokuratury okręgowej, 15 lat przy awansie do Prokuratury Generalnej;
  • Wprowadzenie ewaluacji pracy prokuratora: uproszczonej – co cztery lata i kompleksowej – dokonywanej w przypadku uzyskania oceny ostrzegawczej;
  • Możliwość wydalenia ze służby w razie dwukrotnego uzyskania negatywnej oceny w ramach ewaluacji kompleksowej (z prawem odwołania do Sądu Najwyższego);
  • Reorganizacja organów samorządu prokuratorskiego;
  • Ograniczenie ustawowej struktury przełożonych z obecnych czterech do jednego szefa jednostki;
  • Dwuinstancyjny sąd dyscyplinarny z możliwością wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego;
  • Ustawowe związanie zarobków prokuratorów z zarobkami sędziów;
  • Zmiana zasad powrotu ze stanu spoczynku;
  • Pełny stan spoczynku po 20 latach służby.
Idź do oryginalnego materiału