Najczęściej przyjęty termin wypłaty wynagrodzeń dla pracowników to ostatni dzień miesiąca lub do 10-dnia kolejnego miesiąca. Jednak zdarza się, iż w wyniku rozwiązania umowy o pracę, ostatni dzień zatrudnienia pracownika przypada w połowie miesiąca lub np. 2 dnia miesiąca. Kiedy należy takiemu pracownikowi wypłacić wynagrodzenie? Czy wraz z zakończeniem umowy, czy zgodnie z przyjętym w firmie harmonogramem? Przeczytaj artykuł, a dowiesz się, co na ten temat mówią przepisy.
Kiedy wypłacić wynagrodzenie?
Art. 85 Kodeksu Pracy wskazuje, że wynagrodzenie za pracę powinno być wypłacane przynajmniej raz w miesiącu w stałym, ustalonym terminie z zastrzeżeniem, że:
- termin ten nie może przypadać później niż 10 dnia kolejnego miesiąca, za który wypłacana jest pensja,
- jeżeli ustalony dzień wypłaty jest dniem wolnym od pracy, wynagrodzenie wypłaca się w dniu poprzedzającym.
Kodeks Pracy nie mówi nic wprost na temat terminu wypłaty wynagrodzeń przy rozwiązaniu umowy o pracę.
Kiedy wypłacić wynagrodzenie po rozwiązaniu umowy o pracę?
Aby wyjaśnić, kiedy pracodawca jest zobowiązany wypłacić pensję po rozwiązaniu umowy, posłużmy się przykładem.
Przykład 1
Umowa z Panią Jolantą wygasła w dniu 12 czerwca 2023 r. Oprócz wynagrodzenia zasadniczego przysługuje jej premia, której wysokość wyliczana jest na podstawie wyników całego zespołu, w którym pracowała Pani Jolanta. Zgodnie z regulaminem pracy, wynagrodzenia w jej zakładzie wypłacane są do 10 dnia kolejnego miesiąca. Tj., gdyby nie rozwiązanie umowy o pracę, pensja wraz z premią za czerwiec wpłynęłaby Pani Jolancie do 10 lipca 2023 r. Kiedy powinna się jej spodziewać, biorąc pod uwagę, iż już nie pracuje w tej firmie?
Takie sytuacje nie są rzadkością. Często pojawia się przy nich konflikt na linii pracownik-pracodawca. Zatrudniony chce otrzymać pensję jak najszybciej, a przedsiębiorca chce wypłacić 10-tego (wraz z wynagrodzeniami innych pracowników), argumentując to organizacją działu kadr i płac.
W związku z tym, iż nie ma przepisów regulujących, jak rozwiązywać takie sytuacje, powszechnie zaczęto odwoływać się do sensu słowa “pracownik”. Kodeks Pracy mówi dosłownie, iż wynagrodzenie wypłacane jest pracownikowi. Z kolei z dniem zakończenia stosunku pracy dochodzi do zerwania więzi prawnej łączącej pracodawcę i pracownika. Mówiąc krócej – pracownik przestaje być pracownikiem.
Podobne stanowisko zajęła PIP w komunikacie. Potwierdziła, iż podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest wypłacenie wynagrodzenia pracownikowi, nie zaś byłemu pracownikowi (a takim się staje osoba dzień po rozwiązaniu stosunku pracy). Wypłata wynagrodzenia w późniejszym terminie jest możliwa tylko w stosunku do tych części wynagrodzenia, których nie można wyliczyć z przyczyn obiektywnych w dniu ustania zatrudnienia.
Ponadto, w dniu ustaniu zatrudnienia, pracodawca ma obowiązek wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r., sygn. akt I PKN 336/00).
Odwołując powyższe do przypadku Pani Jolanty, można stwierdzić, iż pracodawca najpóźniej 12 czerwca 2023 r. musi wypłacić jej wynagrodzenie zasadnicze za przepracowaną część czerwca wraz z ewentualnym ekwiwalentem za urlop. Natomiast premię pracodawca ma prawo rozliczyć i przesłać jej na konto do 10 lipca 2023 r.
Podsumowanie
Nie ma przepisów regulujących termin wypłaty wynagrodzenia przy rozwiązaniu umowy o pracę. PIP stoi na stanowisku, iż pracodawca powinien przelać wynagrodzenie i ekwiwalent za niewykorzystany urlop najpóźniej w dniu wygaśnięcia umowy z pracownikiem (bez względu na to, jaki jest przyjęty w firmie termin wypłaty wynagrodzeń). Zatrudniający ma prawo rozliczyć później jedynie te części wynagrodzenia, których wysokości nie można ustalić z obiektywnych powodów w dniu rozwiązania umowy (np. premie).