W czwartek zainaugurowano produkcję kluczowych elementów konstrukcyjnych dla Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 2. Za wykonanie anodowych klatek ochronnych i konstrukcji cumowniczych odpowiada Grupa Przemysłowa Baltic należąca do Agencji Rozwoju Przemysłu.
Na terenie zakładu Energomontaż Północ Gdynia odbyło się w czwartek symboliczne pierwsze cięcie stali, które oficjalnie rozpoczęło produkcję klatek anodowych i konstrukcji cumowniczych dla Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 2. Elementy te będą chronić fundamenty turbin wiatrowych przed korozją i uszkodzeniami mechanicznymi. Są one częścią tzw. „secondary steel” – zestawu konstrukcji pomocniczych niezbędnych do bezpiecznej eksploatacji morskich farm wiatrowych.
„Cieszy nas, iż Orsted i Polska Grupa Energetyczna zdecydowali się powierzyć wykonanie tych komponentów właśnie nam. To dowód na to, iż lokalne dostawy z Europy i Polski mogą skutecznie wspierać duże inwestycje w sektorze offshore” – powiedział prezes zarządu Grupy Przemysłowej Baltic Remigiusz Paszkiewicz, cytowany w komunikacie prasowym.
Produkcja będzie realizowana w zakładach Grupy Przemysłowej Baltic w Gdyni i Gdańsku. Pozostałe komponenty z obszaru „secondary steel” dla projektu Baltica 2, czyli podwieszane platformy wewnętrzne, wykona firma Smulders w Żarach.
Baltica 2 to największa morska farma wiatrowa budowana na polskich wodach Bałtyku. Inwestycja realizowana jest wspólnie przez Polską Grupę Energetyczną i Orsted – duńską firmę specjalizującą się w morskiej energetyce wiatrowej.
W ramach projektu rozpoczęto już prace przygotowujące dno morskie do instalacji fundamentów i infrastruktury podwodnej. Trwa też budowa lądowej infrastruktury przyłączeniowej w gminie Choczewo i produkcja kluczowych komponentów, dzięki których moc z Baltica 2 zostanie dostarczona do sieci przesyłowej.
„Jednym z priorytetów nowej strategii Grupy PGE do 2035 jest wzmacnianie krajowego łańcucha dostaw” – podkreślił w komunikacie prasowym wiceprezes zarządu PGE Maciej Górski, dodając iż kontrakt realizowany przez Grupę Przemysłową Baltic to przykład wdrażania tego podejścia w praktyce.
„To również impuls dla dalszego rozwoju technologicznego całej branży, co jest niezbędne do stabilnego wzrostu sektora offshore wind w Polsce. Jednoznacznie widzimy, iż polskie firmy dysponują kompetencjami, wykwalifikowaną kadrą oraz odpowiednim potencjałem produkcyjnym, by stać się filarem rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku. Potwierdza się to w tym, iż na każdym etapie rozwoju naszych projektów offshore korzystamy z potencjału krajowych przedsiębiorstw, instytucji badawczych oraz wiedzy naszych specjalistów” – zaznaczył.
Dyrektorka zarządzająca Orsted Offshore Polska Agata Staniewska-Bolesta zwróciła uwagę, iż udział krajowych firm w projektach offshore systematycznie rośnie, co przekłada się na większą konkurencyjność polskich dostawców także poza granicami kraju.
Jak zaznacza kierownictwo Grupy Przemysłowej Baltic, udział w projekcie Baltica 2, to nie tylko realizacja zamówienia, ale również szansa na budowę długofalowej współpracy i rozwój technologiczny.
„To projekt, który nie tylko zasila zakłady produkcyjne, ale tworzy potencjał dla kolejnych inwestycji – zarówno w infrastrukturę, jak i kompetencje zespołów technicznych. To krok w stronę większej obecności polskich firm w łańcuchu dostaw offshore wind” – podkreślił wiceprezes ds. finansowych Grupy Przemysłowej Baltic Radosław Załoziński.
Baltica 2 powstanie w polskiej części Bałtyku pomiędzy Ustką a Choczewem i składać się będzie ze 107 turbin o mocy 14 MW każda, rozmieszczonych na powierzchni ok. 190 km kw. Odległość z brzegu do najbliższej turbiny wyniesie ok. 40 km. Turbiny osadzone zostaną na fundamentach w formie monopali. Na potrzeby farmy zbudowane zostaną cztery morskie stacje transformatorowe. Baza serwisowa dla farmy będzie leżała w Ustce, wyprowadzenie mocy na brzeg – w okolicach Choczewa.
Po uruchomieniu – planowanym na 2027 rok – osiągnie moc do 1,5 GW, co pozwoli zasilić w zieloną energię ok. 2,5 mln gospodarstw domowych w Polsce.
źródło: PAP / fot: