„Sabotażysta” w kołobrzeskim porcie [WYWIAD]

4 godzin temu
Zdjęcie: „Sabotażysta” w kołobrzeskim porcie [WYWIAD]


Kizo, Rezi i Kuqe i kilku innych popularnych twórców internetowych pojawiło się w Kołobrzegu podczas nagrań do nowego sezonu programu „Sabotażysta”. Jednym z planów filmowych stał się Port Jachtowy, który zyskał wyjątkową rolę w produkcji. O kulisach współpracy, przygotowaniach i wrażeniach z realizacji rozmawiamy z Kamilem Barwinkiem, Dyrektorem ds. Marketingu i Promocji w Zarządzie Portu Morskiego Kołobrzeg.

Polska Morska: Jak doszło do tego, iż właśnie Kołobrzeg i Port Jachtowy stały się częścią nowego sezonu „Sabotażysty”?

Kamil Barwinek: Inicjatywa wyszła ze strony Miasta Kołobrzeg, a dokładniej Kołobrzeskiego Instytutu Kultury i Promocji. Port Jachtowy został wskazany jako jedno z kluczowych miejsc nagrań, ze względu na swój niepowtarzalny klimat i atrakcyjne położenie. Nie mogę zdradzać zbyt wiele szczegółów, ale mogę uchylić rąbka tajemnicy – w jednym z kolejnych odcinków widzowie ponownie zobaczą nasz port w wyjątkowej roli.

PM: Widzieliśmy, iż w jednym z odcinków pojawił się statek „Nawigator XXI” należący do Politechniki Morskiej. Skąd jego obecność w tamtym czasie w Porcie Jachtowym?

KB: Statek „Nawigator XXI”, należący do Politechniki Morskiej w Szczecinie, regularnie odbywa rejsy szkoleniowe, a jednym z ich stałych punktów jest właśnie Kołobrzeg. Uczelnia dysponuje własnym nabrzeżem w naszym Porcie Jachtowym. Obecność statku w czasie nagrań była więc naturalnym zbiegiem okoliczności.

PM: Jak wyglądały przygotowania portu do realizacji zdjęć? Czy ekipa filmowa korzystała z waszego zaplecza?

KB: Tak, ekipa „Sabotażysty” korzystała z zaplecza kołobrzeskiego portu. Całość została zorganizowana bardzo profesjonalnie i szczegółowo zaplanowana. Przygotowania odbywały się w ścisłej współpracy pomiędzy Kołobrzeskim Instytutem Kultury i Promocji a Zarządem Portu Morskiego Kołobrzeg. Dopiero na końcowym etapie do działań logistycznych została włączona ekipa produkcyjna programu, która przekazała swoje szczegółowe wytyczne dotyczące potrzeb planu filmowego. Dzięki temu cały proces przebiegł sprawnie, bez zakłóceń w codziennym funkcjonowaniu portu.

PM: Czy emisja programu przyniosła już zauważalne korzyści wizerunkowe dla portu i miasta?

KB: Zdecydowanie widać duże zainteresowanie lokalnych mediów, co bardzo nas cieszy. Zgłaszają się do nas również mieszkańcy oraz przedstawiciele samorządu, którzy z entuzjazmem śledzą emisję programu. Czy przełoży się to na trwałe korzyści wizerunkowe? Liczymy, iż tak. „Sabotażysta” to format, który dociera przede wszystkim do młodszej grupy odbiorców, dlatego mamy nadzieję, iż dzięki emisji odcinków kręconych w Kołobrzegu i w Porcie Jachtowym uda się przyciągnąć uwagę nowych turystów oraz osób, które dotąd nie kojarzyły miasta z tą częścią portu. Warto dodać, iż odcinek nakręcony w Porcie Jachtowym ma już ponad 2 miliony wyświetleń, a ta liczba stale rośnie. To dla nas najlepszy dowód, iż udział w tej produkcji ma ogromny potencjał promocyjny.

PM: Czy przygotowania i formalności związane z obecnością ekipy filmowej w porcie były skomplikowane?

KB: Nie, proces nie był skomplikowany. Wszystko zostało ustalone z wyprzedzeniem, zgodnie z zasadami opisanymi wcześniej – w ścisłej współpracy pomiędzy Kołobrzeskim Instytutem Kultury i Promocji a Zarządem Portu Morskiego Kołobrzeg.

PM: W programie występują znane osoby, szczególnie wśród młodych osób. To m.in. Kizo, Kuqe, Rezi. Czy trudno było zachować ich obecność w tajemnicy?

KB: To zdecydowanie najciekawszy punkt całej współpracy. Nie było łatwo utrzymać w tajemnicy obecność tak rozpoznawalnych osób, zwłaszcza iż mówimy o twórcach i artystach z ogromną rzeszą fanów. Staramy się zawsze dbać o bezpieczeństwo i komfort ekip realizacyjnych, dlatego na czas zdjęć dostęp do terenów portowych był ograniczony. Oczywiście nie dało się całkowicie wyeliminować obecności osób postronnych – zdarzało się, iż dzieci spacerujące z rodzicami w pobliżu z entuzjazmem reagowały na widok kamer i wołały, iż „kręcą nowego Sabotażystę!”. Na szczęście wszystko przebiegło bardzo spokojnie i z poszanowaniem ustaleń. Ekipa produkcyjna, artyści oraz port zachowali pełne zaufanie i dyskrecję. Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu zdjęć – udało się połączyć profesjonalizm z pozytywną, przyjazną atmosferą.

zdjęcia: materiał filmowy, Sabotażysta, YouTube: reZigiusz

Idź do oryginalnego materiału