Fiskus ma coraz więcej narzędzi do prześwietlania podatników. W ich konta bankowe tak łatwo jednak nie zajrzy. Potwierdza to przełomowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).
Sprawa trafiła na wokandę z inicjatywy jednego z banków, który został ukarany przez skarbówkę za odmowę udzielenia jej informacji. Chodziło o nieodpłatne sporządzenie i przekazanie danych z rachunków bankowych jednego z klientów, którym zainteresował się fiskus. Urzędnicy wskazali, iż wszczęli postępowanie przygotowawcze o przestępstwo skarbowe nielegalnej reklamy gier czy zakładów. I zażądali obrotów i stanów na rachunkach wskazanego klienta banku za 2022 r. z podaniem wpływów, obciążeń i ich tytułów oraz odpowiednio ich nadawców i odbiorców. Fiskus dał na to 14 dni i zagroził, iż jeżeli wyciągów nie dostanie, może wlepić karę.
Konieczna precyzja
Bankowcy zasłonili się art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. e prawa bankowego. Przypomnieli, iż zgodnie z tym przepisem bank ma obowiązek udzielenia informacji stanowiących tajemnicę bankową wyłącznie na żądanie szefa Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), naczelnika urzędu celno-skarbowego albo urzędu skarbowego, na zasadach i w trybie określonych w przepisach ustawy o KAS, m.in. w związku z toczącym się postępowaniem o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy zawartej z bankiem, w zakresie informacji jej dotyczących.
Bank zauważył, iż z pisma fiskusa nie wynika, czy te przesłanki zostały spełnione. Dlatego poprosił, by urzędnicy skarbówki jasno i bez wątpliwości to wykazali. Bankowcy podkreślili, iż prawo bankowe to regulacja szczególna w zakresie dysponowania informacjami stanowiącymi tajemnicę bankową, która nie może być interpretowana rozszerzająco.
Fiskus tłumaczyć się nie zamierzał i za brak przesłania żądanych informacji od razu nałożył na bank 8 tys. zł kary. Stwierdził, iż art. 48 ust. 1 pkt 1–2 ustawy o KAS stanowi samodzielną, niezależną podstawę prawną do uzyskania stosownych informacji od banków. A stanowisko banku zmierzające do doprecyzowania żądania, ocenił jako odmowę udzielenia informacji. Fiskus podkreślił, iż wyraźnie wskazywał, iż postępowanie przygotowawcze prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko osobie, bowiem nie sporządzono postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Nie nastąpiło zatem przekształcenie się postępowania z fazy in rem w fazę in personam.
Tymczasem naczelnik w związku ze ściśle określonym postępowaniem przygotowawczym może żądać od banku szczegółowych informacji dotyczących sytuacji finansowej m.in. osób fizycznych. Zadania określone w art. 48 ustawy o KAS realizowane są poza jakimkolwiek postępowaniem.
Fiskus znalazł też wytłumaczenie na kolizję między dwoma ustawami. Wskazał na zasadę, zgodnie z którą norma późniejsza uchyla normę wcześniejszą, a art. 48 ust. 1 ustawy o KAS w obecnym brzmieniu jest późniejszy. Ponadto zagadnienie udzielania przez banki informacji organom celno-skarbowym, w systemie prawa, a ściślej bankowego, pojawiło się w związku z utworzeniem KAS. Fiskus nie miał przy tym cienia wątpliwości, iż ustawodawca, kompleksowo reformując administrację celną i skarbową, na potrzeby nowo wykreowanych organów, wprowadził normy prawne służące sprawnemu zwalczaniu nadużyć w obszarach pozostających w ich adekwatności.
Ta argumentacja nie nakłoniła instytucji do rezygnacji z obrony swoich tajemnic. Zaskarżył karę i wygrał. Najpierw na to, iż reforma KAS dawała jej przywilej pierwszeństwa względem regulacji prawa bankowego nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Opolu. Po gruntownej analizie przepisów i orzecznictwa, w tym konstytucyjnego dotyczącego prawa do prywatności, uznał, iż art. 104 ust. 1 i art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. e prawa bankowego stanowią lex specialis w stosunku do art. 48 ust. 1 ustrojowej ustawy o KAS, wyznaczającej kompetencje organów oraz tryb i zasady ich działania.
A zdaniem sądu zaniechanie prawodawcy, polegające na niedostosowaniu odpowiednich przepisów prawa bankowego do przepisów ustawy o KAS, skutkuje tym, iż bank jest zobowiązany udostępniać organom KAS dane chronione tajemnicą bankową tylko wtedy, gdy spełnione są przesłanki z art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. e prawa bankowego. W innym przypadku instytucja zobowiązana jest do przestrzegania tajemnicy bankowej.
Nic się nie zmieniło
Ostatecznie do podobnych wniosków doszedł NSA. Zwrócił uwagę na szczególną konstrukcję ochrony tajemnicy bankowej.
Jak podkreślił sędzia NSA Bogusław Woźniak, jest to wartość, która podlega szczególnej ochronie, żeby nie dochodziło do jej pochopnego uchylania. Sąd nie kwestionował, iż zreformowanie aparatu skarbowego i ochrona interesu fiskalnego mają istotne znaczenie. Niemniej, same w sobie nie mogą prowadzić do uchylenia ochrony wynikającej z tajemnicy bankowej. Tymczasem również w ocenie NSA to ustawa prawo bankowe przez cały czas określa, kiedy można uchylić tajemnicę bankową.
Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: III FSK 882/24
Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Krzysztof J. Musiał
doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy
Z dużym zadowoleniem należy przyjąć orzeczenie NSA, utrzymujące wyrok WSA w Opolu. Zwłaszcza, iż zapędy fiskusa do wnikania w obszar życia prywatnego podatników zaczynają już przekraczać granice przyzwoitości i naruszają w sposób oczywisty zasadę proporcjonalności. Należy zauważyć, iż banki w krajach europejskich są instytucjami zaufania publicznego objętymi nadzorem państw w tym celu. Działalność instytucji finansowych jest przedmiotem regulacji UE również w zakresie ochrony przez nie informacji swoich klientów. Owszem, państwa członkowskie zgodnie z traktatem unijnym mogą podejmować działania w celu ochrony swoich wpływów podatkowych. Jednakże te nie mogą obejmować wszystkiego, tylko to, co jest niezbędne w tym zakresie. Prawdą jest też, iż ustawa o KAS daje skarbówce prawo do wglądu w rachunki bankowe obywateli, ale, co umyka urzędnikom, na zasadach uregulowanych w prawie bankowym.
Jest to oczywiste, bo administratorem tych danych jest bank, a nie KAS. Gdybyśmy przyjęli logikę KAS, to w zasadzie tajemnica banko- wa stałaby się iluzoryczna. Czy można bowiem wykluczyć, iż za jakiś czas KAS nie zechce sprawdzać stanu naszego posiadania przez pryzmat tego, ile wydajemy u lekarza, np. na zabiegi medycyny estetycznej? Nie można zapominać, iż tajemnica bankowa jest jedną z najsilniej strzeżonych. I tak jak wskazał NSA, przepisy ją statuujące mają podstawowe znaczenie, a inne regulacje nie mogą jej modyfikować bez jednoznacznej woli ustawodawcy.

1 godzina temu











