Obowiązująca od ponad dwóch dekad ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych jest nieefektywna. Liczba podmiotów, na które sądy nakładają kary za przestępstwa gospodarcze popełniane przez ich przedstawicieli, jest nikła. Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, iż na przestrzeni ostatnich kilku lat zapada po kilka wyroków rocznie.
Zgodnie bowiem z art. 4 tej ustawy, podmiot zbiorowy (np. spółka) podlega odpowiedzialności, o ile fakt popełnienia czynu zabronionego przez osobę działającą w jej imieniu (np. prezes zarządu) został stwierdzony prawomocnym wyrokiem sądu karnego. Dopiero po wydaniu takiego prejudykatu jest możliwe zastosowanie mechanizmów przewidzianych w tej regulacji. Wyjątkiem są sprawy dotyczące przestępstw przeciwko środowisku, do których art. 4 się nie stosuje.
Ministerstwo Sprawiedliwości na fali deregulacyjnego wzmożenia przygotowało projekt nowelizacji kodeksu spółek handlowych i niektórych innych ustaw (w tym ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych), w którym po pierwsze wprowadza na grunt tej ostatniej ustawy tryb konsensualny, pozwalający na poddanie się uzgodnionej z prokuratorem karze. Po drugie zaś tego typu szczególna ścieżka będzie mogła być zastosowana bez konieczności wcześniejszego zakończenia sprawy karnej wobec osoby fizycznej.
Zgodnie z projektowanym art. 43a OdpZbiorU, prokurator będzie mógł wystąpić do sądu z wnioskiem o wydanie wyroku stwierdzającego odpowiedzialność podmiotu zbiorowego i orzeczenie uzgodnionych w porozumieniu z jego przedstawicielem kar i środków, o ile okoliczności popełnienia danego przestępstwa nie budzą wątpliwości.
Górna granica kary nałożonej w tym trybie będzie niższa niż normalnie (maks. 1,5 proc., a nie 3 proc. przychodu osiągniętego w roku obrotowym, w którym popełniono czyn zabroniony). Z uwagi na to, iż proponowane kary i środki muszą uwzględniać prawnie chronione interesy pokrzywdzonego, to projekt wprowadza również możliwość orzeczenia środków kompensacyjnych w postaci naprawienie szkody albo zadośćuczynienia.
Ugoda i łagodniejszy wyrok
Ale to nie wszystko. Uprawomocnienie się orzeczenia w przedmiocie odpowiedzialności podmiotu zbiorowego miałoby także istotny wpływ na potencjalną odpowiedzialność osoby fizycznej: reprezentanta podmiotu zbiorowego. W takim przypadku sąd miałby możliwość fakultatywnego zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary lub jej warunkowego zawieszenia.
W przypadku, w którym podmiot zbiorowy naprawiłby szkodę w całości do czasu orzekania w przedmiocie odpowiedzialności osoby fizycznej, nadzwyczajne złagodzenie kary miałoby charakter obligatoryjny – zapowiada MS.
Eksperci są podzieleni co do skuteczności projektowanych rozwiązań. Zdaniem mec. Marty Hermanowicz z kancelarii Filipiak Babicz, wprowadzenie możliwości konsensualnego zakończenia sprawy, bez konieczności uzyskania prejudykatu ma szansę usprawnić procedowanie w tego typu sprawach i wypracowanie o wiele bardziej sprawiedliwych rozwiązań.
– Aktualnie praktyka wygląda tak, iż do odpowiedzialności karnej pociągane są osoby zarządzające podmiotem zbiorowym, choćby gdy korzyść z czynu zabronionego odniósł podmiot zbiorowy, niepowiązany kapitałowo z oskarżonym. Uzyskanie wyroku skazującego najczęściej zamyka temat i podmiot zbiorowy mimo podstaw nie jest już pociągany do odpowiedzialności. Odwrócenie kolejności i uprzednie ukaranie podmiotu zbiorowego w takich sytuacjach jest zatem pożądane – wskazuje ekspertka.
Inaczej na to patrzy Arkadiusz Górski z kancelarii JDP, specjalizujący się w sprawach dotyczących przestępstw białych kołnierzyków. – Z uwagi na konstrukcję opartą na konsensualizmie, zainteresowanie taką formą przyjęcia odpowiedzialności na podmiot zbiorowy musi wyrażać nie tylko prokurator, ale także i sam podmiot zbiorowy, co w kontekście obecnej niestosowalności przepisów ustawy, może się okazać słabą zachętą – zauważa mec. Arkadiusz Górski.
– Po co podmiot zbiorowy miałby brać na siebie od razu odpowiedzialność na gruncie nowego rozwiązania, skoro szansa, iż w ogóle poniesie jakąkolwiek odpowiedzialność w przyszłości na gruncie tej ustawy, statystycznie jest niewielka – tłumaczy ekspert.
Jego zdaniem sama korzyść w postaci mniejszego (choć nie zawsze) wymiaru kary nakładanej na podmiot zbiorowy lub korzyść dla sprawcy w postaci nadzwyczajnego złagodzenia kary lub warunkowego zawieszenia jej wykonania na preferencyjnych warunkach, także mogą nie spowodować lawinowego wzrostu zainteresowania tą instytucją.
Płacenie za błędy przedstawicieli
– Podmiot zbiorowy może być bowiem rzadko zainteresowany zapłatą za korzyści procesowe sprawcy przestępstwa np. byłego już członka zarządu. jeżeli z kolei celem takiego poddania się odpowiedzialności miałaby być wyłącznie korzyść po stronie tego sprawcy, to należy zadać pytanie, czy podmiot zbiorowy ma niejako „wykupywać” polepszenie sytuacji procesowej takiej osoby – zauważa mec. Arkadiusz Górski.
Powstaje też pytanie, czy w takiej sytuacji podmiot zbiorowy nie będzie wykorzystywany jako płatnik za nadzwyczajne złagodzenie kary rzeczywistego sprawcy.
– Wbrew twierdzeniom autorów projektu odpowiedzialność karna osoby fizycznej nie jest w takiej sytuacji przypadkowa i związana wyłącznie z faktem pełnienia funkcji zarządczej, ale w każdym przypadku jest odpowiedzialnością za czyn tej osoby, który narusza zakaz karny, i za jej decyzje. To decyzje tej osoby ostatecznie doprowadziły do wystąpienia przestępstwa, w które zaangażowany był podmiot zbiorowy i do ewentualnego pokrzywdzenia osób trzecich – zwraca uwagę mec. Górski.
Inne zmiany w kodeksie spółek handlowych
Oprócz tego projekt przewiduje też zmiany w kodeksie spółek handlowych, które pozwolą na ubieganie się o uchylenie zakazu pełnienia funkcji w organach spółek handlowych lub jego skrócenie, także w przypadku osób skazanych za przestępstwo umyślne.
Pięcioletni zakaz pełnienia funkcji w organach spółki dotyczy osoby skazanej zarówno na minimalny, jak i maksymalny wymiar kary. Z kolei zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, przewidują zastąpienie kary w postaci pięciu lat więzienia za zaniechania w przekazywaniu podejrzanych transakcji generalnemu inspektorowi informacji finansowej – sankcją administracyjną w postaci kary pieniężnej do 1 mln zł.
Etap legislacyjny: konsultacje
dr Jakub Znamierowski
adwokat, Wardyński i Wspólnicy
Wprowadzenie do ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych trybu konsensualnego, umożliwiającego zawarcie porozumienia w przedmiocie warunków nałożenia odpowiedzialności na podmiot zbiorowy, jest wysoce pożądane i stanowi krok w dobrym kierunku. Samo proponowane rozwiązanie może jednak nie być w pełni funkcjonalne, ponieważ prokurator nie bada podstaw odpowiedzialności podmiotu zbiorowego w postępowaniu karnym dotyczącym przestępstwa przedstawiciela takiego podmiotu, wobec czego nie ma w istocie przesłanek do ich stwierdzenia – co z kolei warunkuje wystąpienie z wnioskiem w trybie konsensualnym. Niezależnie od tego projektowane regulacje zdają się tracić z pola widzenia prawo do obrony samego reprezentanta podmiotu zbiorowego, który niekoniecznie musi przyznawać się do popełnienia czynu zabronionego mającego stanowić podstawę odpowiedzialności podmiotu zbiorowego, a może przez taki podmiot zostać poświęcony na ołtarzu niższej kary pieniężnej, która miałaby zostać nałożona na ten ostatni w wyniku porozumienia. Proponowane zmiany mają jedynie charakter fragmentaryczny, a potrzebna jest kompleksowa nowelizacja postępowania w przedmiocie odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.