Taka sytuacja: “Dostałem w darowiźnie mieszkanie od rodziców. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, iż coś może pójść nie tak – nie wiedziałem wtedy, co stanowią przepisy o zachowku. A konkretnie, iż te darowizny się jakoś dolicza czy jakoś tak. Pewnie rozwiązalibyśmy to inaczej, no ale nie wiedzieliśmy. Tak, była to darowizna.
Rodzice tak zrobili, bo ten mój brat to jakiś taki leniwy jest, dlatego też – no wiadomo – to właśnie mi rodzice chcieli dać mieszkanie. Zresztą mój leniwy brat choćby by tego mieszkania nie utrzymał. I mimo tego ten zachowek będzie się mu kiedyś należał, tak? No dobrze… a co gdybym tak… podarował otrzymane od rodziców mieszkanie swojemu synowi?? Wtedy już nie będę miał mieszkania! Czytałem o tym gdzieś na forum. Przecież nie będę już wzbogacony! Więc jak miałbym płacić bratu ten zachowek?”
Skomplikowana sytuacja, prawda?
Jak myślisz, jest tak ma nadzieję iż jest autor wiadomości?;)
Myślisz, iż to takie proste, iż wystarczy dać dziecku czy żonie otrzymaną od rodziców nieruchomość aby uniknąć zachowku dla brata czy siostry?
Odpowiedź może być rozczarowaniem: nie, to nie jest takie proste.
Sposób na uniknięcie zachowku?
Fakt, iż przekażesz nieruchomość innej osobie nie zwolni cię w przyszłości od zapłacenia zachowku – jeżeli brat czy siostra o ten zachowek wystąpi.
Oczywiście: wysokość zachowku zależy od wielu czynników.
Jeśli rodzice dali temu bratu czy siostrze inną znaczącą darowiznę – ma to znaczenie jeżeli chodzi o zachowek.
Jak pewnie pamiętasz: zachowku można domagać się dopiero po śmierci spadkodawcy.
Od daty darowizny mieszkania na rzecz jednego z dzieci do śmierci rodzica może minąć wiele lat.
I tak, otrzymanym mieszkaniem obdarowany może rozporządzać. Ale niestety: nie jest to tak proste i nie sprawi, iż nagle przepisy o zachowku nie będą już mieć zastosowania.
Tylko widzisz: nie jest to aż proste. W przeciwnym razie przepisy o zachowku miałyby dość ograniczony sens.
Dlatego też zawsze powtarzam: każda czynność prawna pociąga określone konsekwencje.
Tak, może być coś, o czym nie wiesz;) Prawo czasami bywa zaskakujące i nieintuicyjne.
Zastanów się więc dobrze co dokładnie jest twoim celem.
I pamiętaj, iż nieznajomość prawa szkodzi.
Ale na szczęście dość łatwo jest się w tej chwili z tym prawem zapoznać.
Masz swoje spostrzeżenia? Napisz w komentarzach.
Potrzebujesz mojej pomocy w sprawie o zachowek? Napisz do mnie wiadomość.