Sprawa spółdzielni mieszkaniowej w Radomiu

2 lat temu

W radomskiej spółdzielni mieszkaniowej, pomimo kilkuletniego opóźnienia w inwestycji, jednoosobowy zarząd zaczął pewnej części członków wypowiadać umowy na budowę i ustanowienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego, z uwagi na rzekome opóźnienie w płatnościach (przy wpłacie wszystkich kwot wskazanych na umowie) i zaczął domagać się dodatkowych pieniędzy, na podstawie uchwały wadliwie obsadzonej Rady Nadzorczej.

Zostały złożone pozwy o ustalenie nieważności wypowiedzenia umowy i wnioski o zabezpieczenie roszczenia oraz ustalenie, iż wypowiedzenie umowy jest bezskuteczne.

Sąd przychylił się do naszej argumentacji i udzielił zabezpieczeń wszystkim członkom Spółdzielni, którzy złożyli wniosek, nakazując Spółdzielni dalsze wykonywanie umowy o budowę i ustanowienie odrębnej własności lokalu, z pominięciem wypowiedzenia – do czasu prawomocnego zakończenia sprawy o ustalenie nieistnienia wypowiedzenia.

Wobec części osób, które otrzymały sądowe zabezpieczenia roszczeń, padały groźby odłączania mediów i składane były kolejne bezpodstawne oświadczenia wypowiadające umowy na miejsca postojowe, pomimo terminowego wpłacenia wkładu budowlanego wskazanego w umowie.

Finalnie udało się zwołać walne zgromadzenie, odwołać prezesa spółdzielni mieszkaniowej i zmienić skład Rady Nadzorczej.

Spółdzielnia posiada wielomilionowe długi i zajęte przez komorników konta bankowe. Toczy się walka o mieszkania dla osób, które wpłaciły kilkaset tysięcy złotych na wkład budowany.

Autor:

Idź do oryginalnego materiału