Sprzedajesz coś na OLX, Allegro lub Vinted? Skarbówka będzie miała na ciebie oko

2 tygodni temu
Wkrótce urzędy skarbowe będą miały możliwość skutecznego monitorowania handlu prowadzonego na popularnych platformach internetowych, takich jak OLX, Allegro czy Vinted. Polska jest jedynym krajem, w którym fiskus nie mógł wykorzystywać swoich narzędzi do śledzenia transakcji w sieci.


Nowe przepisy, mające na celu zwiększenie przejrzystości i kontrolę nad obrotem handlowym w internecie mają wejść w życie już 1 lipca 2024 roku. O tej zmianie poinformował minister finansów Andrzej Domański w rozmowie z Radiem ZET.

Skarbówka sprawdzi transakcje w sieci


Według ministerstwa finansów nowe przepisy będą dotyczyć podmiotów, które dokonują powyżej 30 transakcji sprzedaży w ciągu roku. Oznacza to, iż osoby prowadzące handel na platformach internetowych będą musiały liczyć się z możliwością szczegółowej kontroli ze strony urzędów skarbowych, jeżeli tę liczbę przekroczą.

Nowe regulacje mają na celu zwiększenie przejrzystości i kontrolę nad handlem internetowym oraz poprawę efektywności w dochodzeniu podatków.

Zgodnie z informacją przekazaną przez resort finansów, ustawa będzie nakładała na operatorów platform cyfrowych obowiązek gromadzenia i przekazywania administracji podatkowej danych o sprzedawcach, którzy dokonali transakcji za pośrednictwem tych platform.

Oznacza to, iż firmy prowadzące działalność handlową na popularnych platformach internetowych, takich jak Allegro czy OLX, będą musiały udostępnić informacje dotyczące swoich sprzedawców organom podatkowym.

Celem wprowadzenia tych zmian jest przede wszystkim walka z unikaniem opodatkowania oraz handlem nielegalnym w internecie. Kontrola nad działalnością handlową prowadzoną online staje się coraz bardziej istotna, zwłaszcza w kontekście dynamicznego rozwoju e-commerce i wzrostu liczby transakcji online.

Nowe regulacje mają również na celu zwiększenie dochodów podatkowych poprzez skuteczniejsze egzekwowanie przepisów podatkowych wobec przedsiębiorców prowadzących handel internetowy.

Kontrola, to nie inwigilacja


Ministerstwo Finansów podkreśla, iż nowe przepisy dotyczące przekazywania danych o sprzedawcach przez platformy internetowe nie będą służyć do inwigilacji osób dokonujących zakupów w internecie. Minister finansów, Andrzej Domański, w rozmowie z Radiem ZET, wyjaśnił, iż nowe regulacje będą dotyczyć tylko określonej grupy sprzedawców, nie zaś kupujących.

– Musimy walczyć z nieuczciwą konkurencją, która ma miejsce w internecie. Żadnej inwigilacji kupujących w internecie nie będzie. Mówimy o obowiązku raportowania transakcji sprzedaży – powiedział minister finansów na antenie rozgłośni.

Minister Finansów, Andrzej Domański, wyraził swoje obawy dotyczące rosnącej "szarej strefy" w handlu internetowym, która stanowi poważny problem dla budżetu państwa. Przy okazji wspomniał, iż zmiana przepisów to integralna część implementacji unijnej dyrektywy, którą Polska miała zrealizować już od 1 stycznia 2023 roku.

Idź do oryginalnego materiału