[STANOWISKO] Europejski podatek CORE – kolejny gwóźdź do trumny europejskiego przemysłu

22 godzin temu

W planie budżetowym na lata 2028 – 2034 Unia Europejska zapowiedziała wprowadzenie nowego podatku pod nazwą CORE, czyli opłaty ryczałtowej, uzależnionej od obrotu największych firm działających na wspólnym rynku. Warsaw Enterprise Institute stoi na stanowisku, iż ten projekt to de facto kolejny gwóźdź do trumny europejskiego przemysłu. Bruksela czuje silną presję na wzrost inwestycji, na co jak zwykle nie ma pieniędzy. Standardowo, zamiast szukać oszczędności, planowane jest wprowadzenie nowych opłat. Idąc tą drogą sprawimy iż żaden globalny gracz nie będzie chciał działać na unijnym rynku, a produkcja w Europie zostanie ograniczona do absolutnego minimum, dlatego już dziś należy powiedzieć wyraźne STOP!

Unia Europejska przedstawiła „ambitny” plan budżetu na lata 2028 – 2034. W okresie 6 lat planuje wydać ponad 2 biliony euro. O ile potrzeba zwiększenia wydatków na obronność jest silnie umotywowana, tak jedna kwestia budzi nasze obawy: skąd wziąć na to wszystko pieniądze?

Odpowiedź Komisji Europejskiej jest prosta: wprowadzając nowe podatki. Tym razem podatek ma dotyczyć największych europejskich firm. Opodatkowanie ma mieć charakter ryczałtowy w zależności od wypracowanych przychodów (nie zysków!), tak więc podmiot odnotowujący stratę netto również zapłaci.

Roczny obrót netto

Stawka podatku CORE
powyżej 100 mln euro 100 tys. euro
powyżej 250 mln euro 250 tys. euro
powyżej 500 mln euro 500 tys. euro
powyżej 750 mln euro 750 tys. euro

Źródło: opracowanie własne, dane PwC Studio Prawo i Podatki.

W naszej opinii podatek ten jest gwoździem do trumny europejskiego przemysłu, który i tak od lat pozostaje w zapaści. Konkurowanie z globalnymi graczami, ekspansja poza przeregulowany rynek UE, czy szanse na długoterminowy wzrost pozostają w sferze marzeń, na co jasno wskazują eksperci.

Nasz kontynent zaczyna więc przypominać staw niemalże opróżniony z karpi i m.in. dlatego mnóstwo europejskich inwestorów portfelowych kupuje akcje w Ameryce.

W 2024 roku wśród 20 największych firm na świecie pod kontem przychodów, znalazły się tylko 3 firmy z Europy, w tym jedynie jedna z Unii Europejskiej.

10. miejsce – Volkswagen (Niemcy)

11. miejsce – Shell (Wielka Brytania)

12. miejsce – Glencore (Szwajcaria)

Unia Europejska realnie traci na znaczeniu gospodarczym. Finansowanie niezbędnych inwestycji powinno odbywać się dzięki cięciom w wydatkach, a nie kosztem przemysłu, który ledwo trzyma się na nogach. Wysoka produktywność europejskich firm to jeden z podstawowych filarów bezpieczeństwa i znaczenia regionu.

Z tytułu wprowadzenia podatku CORE, Unia Europejska planuje uzyskać dodatkowe dochody w wysokości 6,8 mld euro rocznie. Skutkiem ubocznym będzie dalsze podkopywanie możliwości rozwoju rodzimych przedsiębiorstw i dlatego apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku oraz chłodną kalkulację. choćby przy pełnej realizacji celów, kwota 6,8 mld euro pozwoli na zakup 234 czołgów Leopard 2A8, co daje niecałe 9 pojazdów na kraj. Bądźmy szczerzy, zysk jest marginalny, według bardzo ostrożnych szacunków Rosja posiada 2400 sprawnych maszyn.

Warsaw Enterprise Institute stoi na stanowisku, ze obciążanie największych spółek europejskich nowym podatkiem, to nic innego jak strzał w kolano. W obliczu marginalizacji znaczenia gospodarczego regionu, powinniśmy robić wszystko aby produktywność firm w regionie rosła, a nie malała. W obliczu presji na inwestycje w bezpieczeństwo i obronność powinniśmy szukać cięć w wydatkach, a nie wprowadzać dodatkowe obciążenia dla lokalnych podmiotów. Nawołujemy do racjonalnej oceny skutków ubocznych podatku CORE oraz poszukiwań alternatywnych obszarów do dokonania oszczędności.

Idź do oryginalnego materiału