Strajk pilotów morskich sparaliżował belgijskie porty

12 godzin temu
Zdjęcie: Strajk pilotów morskich sparaliżował belgijskie porty


Od ponad tygodnia belgijskie porty Antwerpia-Brugia, Zeebrugge i Gandawa mierzą się z poważnymi zakłóceniami w ruchu morskim. Strajk flamandzkich pilotów portowych, protestujących przeciwko rządowej reformie emerytalnej, doprowadził do chaosu i opóźnień w dostawach towarów oraz paliw. W szczytowym momencie ponad 180 statków czekało na wejście lub opuszczenie portu, a transport morski w Belgii praktycznie stanął.

Strajk rozpoczął się dokładnie 5 października i był odpowiedzią na reformę emerytalną rządu federalnego, która zdaniem pilotów, znacząco obniży ich przyszłe świadczenia. W proteście uczestniczyły trzy stowarzyszenia zawodowe (AvK, BvL, OVL) oraz trzy centrale związkowe (ACOD, ACV, VSOA). Piloci prowadzą tzw. strajk włoski, czyli pracują zgodnie z przepisami, ale w sposób znacznie spowalniający operacje.

Agencja prasowa Reuters informowała 8 października, iż ruch w porcie Antwerpia-Brugia został poważnie zakłócony przez akcję protestacyjną flamandzkich pilotów portowych. Port, który zwykle obsługuje od 60 do 80 statków dziennie, przyjął jednego dnia zaledwie 31 jednostek. Część statków została opóźniona lub uwięziona w porcie, inne skierowano do portów alternatywnych. Od początku protestu, każdego dnia blokowanych było od 100 do 150 statków.

Według aktualnych informacji Reutersa z 16 października, strajk doprowadził do poważnych zatorów logistycznych, szczególnie w sektorze paliwowym.

Z kolei według S&P Global Commodity Insights, strajk pilotów wpłynął nie tylko na transport morski, ale także na dostawy ropy i paliw w Europie, szczególnie w sytuacji, gdy Antwerpia jest jednym z głównych punktów przeładunkowych paliwa lotniczego na kontynencie.

Port Antwerpia-Brugia pracuje zaledwie na 70% normalnej przepustowości. Władze portu potwierdziły, iż 128 statków przez cały czas czeka na wejście, a 60 na opuszczenie portu.

Związek pilotów ogłosił tymczasowe zawieszenie strajku do 24 października. Mimo to część pracowników kontynuuje tzw. akcję spowolnienia pracy (go-slow), co przez cały czas utrudnia przywrócenie normalnego ruchu.

fot: Port Antwerpia-Brugia

Idź do oryginalnego materiału