Po długiej batalii sądowej uzyskaliśmy dla naszego Klienta zabezpieczenie roszczenia w postaci zawieszenia postępowania egzekucyjnego wszczętego przez bank. Sprawa jest skutkiem „czarnego czwartku”, ale nie tylko.
Dzień 15 stycznia 2015 roku wpisał się na stałe do historii światowej gospodarki. To wtedy z zaskoczenia Szwajcarski Bank Narodowy ogłosił porzucenie polityki obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka szwajcarskiego. Skutkiem był drastyczny wzrost wartości kursu franka szwajcarskiego, co odczuły niemal wszystkie rynki na świecie oraz konsumenci, przede wszystkim Ci, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w tej walucie.
Wielu kredytobiorców nie wytrzymało tak wysokiego wzrostu kursu waluty, a tym samym rat za dom czy mieszkanie i nie zdołało dotrzymać zobowiązań wobec banku. Teoretycznie można by było powiedzieć, iż „sami są sobie winni”, bo nie przewidzieli zmiany kursu waluty kredytu. Tu jednak chodzi o to, iż banki stosowały w umowach niedozwolone klauzule przenosząc całe ryzyko na kredytobiorców. Zgodnie z literą polskiego i unijnego prawa, banki nie mogły tak robić. Dlatego bronimy w sądach osób, które na skutek zachłanności i nieuczciwości banków straciły dosłownie wszystko, pozostając dodatkowo z długiem.
Tym razem sprawa dotyczyła umowy kredytu indeksowanego do waluty CHF zawartej z bankiem. W roku 2016 bank skutecznie pozwał naszego Klienta, a po uzyskaniu tytułu egzekucyjnego prowadził egzekucję z jego majątku z pomocą komornika. Wnioski o zabezpieczenie roszczenia, w postaci zawieszenia postępowania egzekucyjnego, składaliśmy wielokrotnie i do tej pory bezskutecznie. Po naszej kolejnej interwencji, w postaci zażalenia na postanowienie, Sąd Apelacyjny w Łodzi przychylił się do naszego stanowiska. W zażaleniu powołaliśmy się przede wszystkim na wyrok TSUE z dnia 13 września 2018 r. o sygn. akt C-176/17, w którym Trybunał uznał, iż choćby jeżeli wyrok nakazowy nie został zaskarżony, nie może on zamykać konsumentowi drogi do dochodzenia roszczeń, gdyż ochrona praw konsumenta jest dalej idąca niż powaga rzeczy osądzonej. Tym samym TSUE uznał polskie przepisy o postępowaniu nakazowym za niezgodne z unijną dyrektywą 93/13 chroniącą konsumentów przed nieuczciwymi warunkami w umowach oraz z art. 47 Karty Praw Podstawowych UE.
To jeszcze nie koniec walki sądowej, wciąż czekamy na ostateczne rozstrzygniecie tej sprawy. Jednak to postanowienie naświetliło nam kolejność podejmowania dalszych kroków w sprawie o skomplikowanym stanie faktycznym.
Sprawę z ramienia Kancelarii Sobota Jachira prowadzi adw. Natalia Wójcik ze wsparciem aplikanta adwokackiego Justyny Kisały.