Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, w którym znalazło się około 100 propozycji zmian. jeżeli zostanie uchwalony, pacjenci zyskają dostęp do nowej terapii od dnia objęcia jej refundacją, urposzczony będzie import równoległy, organizacje pacjenckie będą uczestniczyć w negocjacjach cenowych i zniknie wiele drobnych proceduralnych uciążliwości, na które narzekają producenci leków.
Projekt nowelizacji ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (tzw. ustawa refundacyjna) w czwartek został skierowany do konsultacji zewnętrznych i międzyresortowych. Resort zdrowia chce jeszcze przed wakacjami zapoznać się z uwagami. Będzie 30 dni na ich zgłoszenie – przekazał na konferencji prasowej w resorcie zdrowia wiceminister Marek Kos.
Projekt zakłada około 100 zmian w tzw. ustawie refundacyjnej, w tym około 30 – deregulacyjnych. Projekt ustawy liczy 59 stron, a jego uzasadnienie – 77. „Można powiedzieć, iż jest on obszerną deregulacją” – powiedział Marek Kos.
„Jedna ze zmian zakłada, iż pacjent będzie miał dostęp do nowych terapii od pierwszego dnia objęcia ich refundacją” – powiedział min. Kos. Chodzi o innowacyjne terapie dostępne w programach lekowych. w tej chwili w przypadku nowych programów lekowych pacjenci muszą czekać na wydanie odpowiednich zarządzeń przez NFZ. Projekt zakłada, iż nowa terapia będzie dostępna od dnia wejścia w życie listy refundacyjnej. Nowe przepisy mają stymulować firmy farmaceutyczne do składania wniosków refundacyjnych. Ministerstwo Zdrowia będzie mogło wezwać firmę farmaceutyczną do złożenia wniosku refundacyjnego. w tej chwili czas od zarejestrowania leku do złożenia wniosku refundacyjnego to choćby dwa lata lub dłużej.
Projekt wprowadza nową ścieżkę dla terapii złożonych i skojarzonych, finansowania „strat lekowych” w chorobach onkologicznych i chorobach rzadkich. Jak przyznał Marek Kos, problemem dla szpitali są niewykorzystane części leku z otwartej fiolki, która musi być zutylizowana. Wiceminister zapowiedział, iż po zmianach poprawi się dostęp pacjentów do leków generycznych – będzie to rozwiązanie „pomiędzy programem lekowym a dostępem aptecznym” dla pacjentów nieonkologicznych leczonych ambulatoryjnie. Apteka będzie mogła wydać pacjentowi lek w tej chwili dostępny tylko w programach lekowych. Projekt zakłada też uproszczenie procedury dla leków z importu równoległego oraz zwiększenie limitów finansowania w recepturze aptecznej.
Nowelizacja ma znieść algorytm określający, ile leku refundowanego produktu trzeba dostarczyć na rynek. Po zmianach kwestie te będzie negocjowała Komisja Ekonomiczna. Usunięte mają być przepisy dotyczące rocznego poziomu dostaw i nakładania kar za niespełnienia tego wymogu. Resort zdrowia planuje wprowadzić certyfikację i kadencyjność członków Komisji Ekonomicznej, zwiększyć liczbę przedstawicieli firm farmaceutycznych i znieść obligatoryjną obecność przedstawiciela NFZ podczas negocjacji. Projekt zakłada, iż przedstawiciele organizacji pacjentów będą mogli uczestniczyć w posiedzeniach zespołów eksperckich koordynujących programy lekowe i w negocjacjach cenowych Komisji Ekonomicznej z firmą farmaceutyczną.
Marek Kos zapowiedział stworzenie systemu wspomagania decyzji w polityce lekowej. Dostęp do Zintegrowanego Systemu Monitorowania Produktów Leczniczych miałyby otrzymać firmy farmaceutyczne.