Szybki rozwód zamiast sprawy w sądzie? Ministerstwo Sprawiedliwości ma plan. "Korzystniejsza forma"

Zdjęcie: Urząd stanu cywilnego Fot. Ireneusz Cie?lak / Agencja Wyborcza.pl


Właściwym organem do rozwiązywania małżeństw jest tylko sąd. Niestety na termin rozprawy rozwodowej zwykle trzeba czekać kilka miesięcy. Już niedługo może się to zmienić. Ministerstwo Sprawiedliwości wpadło na pewien pomysł, jak usprawnić cały proces.
Polacy coraz częściej się rozwodzą. Jak informuje adwokat-slask.com, w latach 1980-2023 liczba rozwodów w Polsce wzrosła z 39833 do 56892. Największy wzrost miał miejsce w latach 2000-2010. Wtedy liczba rozwodów wzrosła o ponad 43 proc. Jak podaje rp.pl, w ubiegłym roku do sądu trafiło ok. 83 tys. pozwów. To o 2 tys. więcej niż w roku 2023.


REKLAMA


Zobacz wideo Dariusz Wieteska rozwiódł się z żoną. "Chcę mieć rodzinę i dzieci" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Będą zmiany w rozwodach? Rząd chce ułatwić rozwiązywanie małżeństw
Teraz szykuje się prawdziwa rewolucja w kwestii rozwodów. Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczęło prace nad wprowadzeniem możliwości pozasądowego rozwiązania małżeństwa. Chce, żeby zajęły się tym urzędy stanu cywilnego. Celem jest odciążenie sądów. Ok. 20 tys. orzeczonych rozwodów dotyczy bowiem małżeństw nieposiadających małoletnich dzieci, bez orzekania o winie.


Wyrok często zapada wtedy od razu na pierwszej rozprawie. Rząd brał również pod uwagę powierzenie pozasądowych rozwodów notariuszom. Zrezygnował jednak z tego pomysłu. - Analizie zostały poddane różne opcje, zostały przeanalizowane wszystkie "za" i "przeciw" w odniesieniu do każdej z możliwości i została wybrana korzystniejsza forma, przed kierownikiem USC - powiedziała Joanna Bogiel-Jażdżyk z biura prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości.


Urząd stanu cywilnego Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Jak gwałtownie można wziąć rozwód? Reforma ma ułatwić życie Polakom
Pomysł z notariuszem został odrzucony m.in. dlatego, iż i tak musiałby on uzyskać odpowiednie dokumenty z urzędu stanu cywilnego. Nie jest to więc praktyczne rozwiązanie. Nie ma też możliwości weryfikacji niektórych okoliczności, np. faktu istnienia wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Rodzinnego rozpoczęła pracę nad reformą przepisów. Zakładają wprowadzenie rozwodów administracyjnych dla rozwodów bez orzekania o winie, dla małżeństw, które nie mają małoletnich dzieci. - Propozycja nie eliminuje sądowego rozstrzygania sporów, ale stanowi dodatkową, dobrowolną formę ochrony interesów małżonków - wyjaśniła. Projekt będzie podlegał dalszym konsultacjom oraz pracom legislacyjnym.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.