Śledczy wytypowali i przesłuchali dwóch mężczyzn o danych osobowych, które nieustalona dotąd osoba zapisała na kartce zostawionej na grobie mamy zaginionego 16-letniego Michała Karasia z Bielińca na Podkarpaciu. Są przekonani, iż wśród znajomych nastolatka są osoby, które wiedzą co się z nim stało. Rodzina apeluje o przełamanie zmowy milczenia.