Opis okoliczności faktycznych
Przedmiotem postępowania było rozpoznanie skargi kasacyjnej D.M. i J.K. od wyroku WSA w sprawie ze skargi na decyzję Wojewody Mazowieckiego w przedmiocie odmowy wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa. Główne zarzuty skarżących opierały się na naruszeniu przepisów konstytucyjnych i błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż niedopuszczalna jest transkrypcja do krajowego rejestru stanu cywilnego zagranicznego aktu małżeństwa, potwierdzającego zawarcie małżeństwa przez osoby tej samej płci.
Stanowisko WSA
WSA uznał, iż Organ odwoławczy prawidłowo przyjął, iż niedopuszczalna jest transkrypcja do krajowego rejestru stanu cywilnego zagranicznego aktu małżeństwa potwierdzającego zawarcie małżeństwa przez osoby tej samej płci, gdyż w rezultacie tego w rejestrze stanu cywilnego oraz w akcie stanu wymienieni zostaliby dwaj mężczyźni, co byłoby nie do pogodzenia nie tylko z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego, ale także skutkowałoby koniecznością ujawnienia w polskim akcie stanu cywilnego, w rubryce „kobieta” danych mężczyzny, co z kolei naruszałoby przepisy wykonawcze do ustawy. WSA jednocześnie wskazał, iż można się zgodzić ze Skarżącymi, iż z zasady konstytucyjnej wyrażonej w art. 18 Konstytucji RP wynika nie tyle konstytucyjne rozumienie instytucji małżeństwa, co gwarancja objęcia szczególną ochroną i opieką państwa instytucji małżeństwa – ale tylko w założeniu, iż chodzi o związek mężczyzny i kobiety.
WSA przypomniał również, iż organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, co oznacza, iż nie mogły zinterpretować i zastosować obecnych przepisów inaczej, niż zostało to wskazane, bowiem wyszłyby poza granice, na jakie pozwala im aktualnie obowiązujące prawo. Gdyby postąpiły inaczej, doszłoby do obejścia obowiązujących w Polsce regulacji dotyczących zawierania małżeństwa. Sąd podkreślił przy tym, iż stwierdzenie braku przesłanek dokonania transkrypcji do polskiego rejestru stanu cywilnego nie podważa i nie ogranicza możliwości pełnego korzystania z praw, a brak możliwości posługiwania się polskim aktem stanu cywilnego pozostaje bez związku z faktycznym korzystaniem z prawa do życia rodzinnego i poszanowania prywatności.
Stanowisko NSA
Rozpoznając skargę merytorycznie, NSA stwierdził, iż zarzuty są niezasadne, bowiem Sąd I instancji dokonał prawidłowej kontroli decyzji Wojewody, utrzymującej w mocy decyzję Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Zgodnie z art. 104 ustawy z 28.11.2014 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1681; dalej: PrASC) zagraniczny dokument stanu cywilnego, będący dowodem zdarzenia i jego rejestracji, może zostać przeniesiony do rejestru stanu cywilnego w drodze transkrypcji. Polega ona na wiernym i literalnym przeniesieniu treści zagranicznego dokumentu stanu cywilnego zarówno językowo, jak i formalnie, bez żadnej ingerencji w pisownię imion i nazwisk osób wskazanych w zagranicznym dokumencie stanu cywilnego. Treść zagranicznego dokumentu stanu cywilnego przenosi się do rejestru stanu cywilnego w formie czynności materialno-technicznej. Transkrypcja zagranicznego dokumentu stanu cywilnego jest więc czynnością o charakterze ściśle technicznym, polegającą na przeniesieniu obcego aktu stanu cywilnego bez możliwości wprowadzenia zmian w jego treści. Tym samym dane wpisane do polskiego rejestru stanu cywilnego w drodze transkrypcji muszą stanowić odzwierciedlenie danych pochodzących z aktu zagranicznego. Sama zaś istota transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego wyklucza możliwość dokonywania przez kierownika urzędu stanu cywilnego jakichkolwiek zmian w treści. Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia dokonania transkrypcji, o ile byłaby ona sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Funkcją klauzuli porządku publicznego jest ochrona krajowego porządku prawnego przed jego naruszeniem w postaci uznania aktu stanu cywilnego nieodpowiadającego fundamentalnym zasadom polskiego prawa. W ramach przesłanki porządku publicznego badaniu podlegają skutki prawne uznania danego aktu. Nie chodzi przy tym o samą sprzeczność zagranicznego aktu stanu cywilnego z podstawowymi zasadami porządku prawnego, ale o to, by skutki transkrybowania takiego aktu były nie do pogodzenia z tymi zasadami. Przez podstawowe zasady porządku prawnego należy rozumieć nie tylko fundamentalne zasady ustroju społeczno-politycznego, czyli zasady konstytucyjne, ale także naczelne zasady rządzące poszczególnymi dziedzinami prawa cywilnego, rodzinnego czy procesowego.
NSA podzielił stanowisko WSA, zgodnie z którym skutki dokonania wnioskowanej transkrypcji aktu małżeństwa zawartego między osobami tej samej płci byłyby nie do pogodzenia z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego w zakresie prawa rodzinnego. Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z 25.2.1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1359; dalej: KRO) małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia, iż wstępują ze sobą w związek małżeński. Z przepisu tego jasno wynika, iż małżeństwem w polskim porządku prawnym jest tylko związek kobiety i mężczyzny. Transkrypcja aktu małżeństwa do polskiego systemu prawa powoduje, iż wystawiany jest polski dokument potwierdzający (a nie kreujący) zdarzenie mające miejsce za granicą i w świetle polskiego prawa dopuszczalne jest wydanie takiego aktu. Polski system prawny nie zna małżeństwa zawartego między dwoma mężczyznami, a tym samym niedopuszczalne było dokonanie transkrypcji aktu małżeństwa zawartego za granicą pomiędzy dwoma mężczyznami jako małżeństwa w świetle polskiego prawa.
Zgodnie z art. 18 Konstytucji RP małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo pozostają pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten nie przesądza o niemożliwości prawnego uregulowania związków osób tej samej płci, podkreśla natomiast szczególną ochronę małżeństwa, ale jako związku kobiety i mężczyzny. Wypełnieniem tej zasady konstytucyjnej są polskie przepisy ustawowe. Sąd I instancji podzielił stanowisko skarżących, iż z powyższej zasady konstytucyjnej wynika nie tyle konstytucyjne rozumienie instytucji małżeństwa, co gwarancja objęcia szczególną ochroną i opieką państwa instytucji małżeństwa, ale tylko w założeniu, iż chodzi o związek kobiety i mężczyzny. Z tego względu, jak słusznie zauważył Sąd I instancji, treść art. 18 Konstytucji RP nie mogłaby stanowić samoistnej przeszkody do dokonania transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa, gdyby w porządku krajowym była przewidziana instytucja małżeństwa jako związek osób tej samej płci. Jak już wyżej wskazano, omawiany przepis Konstytucji RP nie zabrania ustawowego uregulowania związków jednopłciowych. Aktualnie polski prawodawca nie zdecydował się na ustanowienie tego typu rozwiązań. Wpisanie aktu małżeństwa skarżących kasacyjnie do polskiego rejestru stanu cywilnego byłoby nie do pogodzenia z art. 1 § 1 KRO. Polskie ustawodawstwo za małżeństwo uznaje związek kobiety i mężczyzny. Nie istnieje zaś przepis, który nakazywałby polskiemu ustawodawcy zinstytucjonalizowanie związków jednopłciowych. Również z wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nie wynika obowiązek państw prawnego uznania małżeństwa osób tej samej płci, zawartego za granicą, jako małżeństwa w rozumieniu przepisów krajowych.
Wyrok NSA jest potwierdzeniem dotychczasowego stanowiska sądowego, zgodnie z którym w obecnym systemie ustawodawczym nie ma możliwości dokonania transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa osób tej samej płci do polskiego rejestru stanu cywilnego. Obowiązujące regulacje ustawowe stanowią wyraz realizacji przez ustawodawcę ustanowionego w art. 18 Konstytucji RP obowiązku państwa zapewnienia ochrony i opieki nad wymienionymi w tym przepisie podmiotami, ze wskazaniem, iż w przypadku małżeństwa obowiązek ten ograniczony jest do związku zawartego między kobietą i mężczyzną. Pomimo wskazania przez NSA na brak przepisu konstytucyjnego, który zabraniałby ustawodawcy zinstytucjonalizowanie statusu związków jednopłciowych, Sąd silnie podkreślił, iż żadna regulacja, w tym również powoływana przez skarżących EKPCz nie nakłada na państwo obowiązku wydania zezwolenia na zawarcie małżeństwa parze osób tej samej płci. To władze krajowe są umocowane do tego, aby ocenić i wyjść naprzeciw potrzebom społeczeństwa w tym zakresie, mając na uwadze fakt, iż instytucja małżeństwa ma głęboko zakorzenione konotacje społeczne i kulturowe, różniące się znacznie pomiędzy społeczeństwami. w tej chwili jednak polski prawodawca nie zdecydował się na ustanowienie tego typu rozwiązań, trzymając się niejako pewnego granicznego minimum wyznaczonego treścią art. 18 Konstytucji RP.