Ostatnie lata przyniosły ogromne zmiany na polskim rynku pracy i przedsiębiorczości. Wraz z napływem setek tysięcy obywateli Ukrainy do Polski, zmienia się nie tylko struktura demograficzna społeczeństwa, ale także krajobraz gospodarczy. Coraz częściej ukraińscy uchodźcy nie szukają tylko zatrudnienia, ale sami stają się pracodawcami i inwestorami. Dowodzą tego dane.
Ukraińcy stają się przedsiębiorcami w Polsce
Fala uchodźców wojennych z Ukrainy, która ruszyła do Polski po inwazji Rosji w 2022 roku, przyniosła ze sobą nie tylko potrzebę pomocy humanitarnej, ale również ogromny potencjał biznesowy. Z danych przytaczanych przez "Puls Biznesu" wynika, iż od stycznia 2022 r. do końca 2024 r. w Polsce zarejestrowano ok. 77,7 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych, których właścicielami są obywatele Ukrainy. To aż 9 proc. wszystkich nowych JDG-ów w tym okresie.
Jak informuje "Puls Biznesu", znaczącym impulsem dla rozwoju ukraińskich inicjatyw biznesowych w Polsce są dotacje z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Instytucja ta, po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny, przeznaczyła 2 mln euro na wsparcie uchodźców, umożliwiając im nie tylko podnoszenie kwalifikacji, ale także tworzenie firm poza granicami Ukrainy. Reklama
"W Polsce wspieramy już 20 ukraińskich projektów, głównie z sektora usług" - powiedziała Ludovica Efrati, dyrektorka w EBOR, cytowana przez "PB".
Dotacje dla uchodźców-przedsiębiorców
Program EBOR przewiduje szeroką pomoc dla firm zakładanych poza Ukrainą po rozpoczęciu wojny, w których większość udziałów należy do uchodźców. Co ważne, wsparcie dotyczy nie tylko samych przedsiębiorców, ale także firm, które zatrudniają lub planują zatrudniać obywateli Ukrainy.
Dotacje obejmują m.in. pomoc doradczą, którą można przeznaczyć na stworzenie marki, strategii marketingowej, wdrażanie rozwiązań cyfrowych czy choćby elementów sztucznej inteligencji. Dofinansowanie może sięgnąć 30 tys. euro i pokrywać 100 proc. netto kosztów usług doradczych. Wyłączone z programu są jedynie firmy działające w sektorach alkoholu, tytoniu oraz broni palnej.
Z fizycznej pracy do własnego biznesu. Transformacja wizerunku Ukraińców w Polsce staje się faktem. Z pracowników fizycznych stają się oni coraz częściej właścicielami firm, inicjatorami innowacji i nowymi graczami na rynku usług. A dzięki wsparciu takim jak program EBOR, ich wejście w świat polskiej przedsiębiorczości może być nie tylko łatwiejsze, ale też bardziej trwałe.
Uchodźcy z Ukrainy wzmacniają polską gospodarkę
W kontekście doniesień piątkowego "Pulsu Biznesu" warto wrócić do raportu UNHCR Polska i Deloitte Polska. Pokazuje on, iż uchodźcy z Ukrainy mają znaczący wpływ na wzrost polskiej gospodarki. W 2024 roku ich udział w rynku pracy wyniósł 69 proc., niemal tyle co Polaków (75 proc.), a dzięki ich pracy PKB Polski wzrosło o 2,7 proc.
Kevin J. Allen z UNHCR podkreśla: "Ktokolwiek myśli, iż uchodźcy obciążają gospodarkę, niech pomyśli jeszcze raz". Obecność uchodźców nie zwiększa bezrobocia ani nie obniża płac, ale wspiera zatrudnienie i produktywność firm. Natomiast ekspert Deloitte, Aleksander Łaszek, wskazuje, iż polski rynek pracy dobrze zaadaptował się do nowych pracowników, co przyczyniło się do wzrostu zatrudnienia i konsumpcji.
Raport zauważa jednak bariery, które ograniczają wykorzystanie potencjału uchodźców. Tylko jedna trzecia osób z wyższym wykształceniem pracuje na stanowiskach adekwatnych do kwalifikacji. Znajomość języka polskiego znacząco wpływa na wyższe zarobki. Usunięcie części barier mogłoby przynieść gospodarce choćby 6 mld zł rocznie. Mimo postępów, potrzebne jest dalsze wsparcie dla najbardziej wrażliwych grup uchodźców.
Agata Jaroszewska