Niedługo miną dwa miesiące od wejścia w życie zmian w kodeksie pracy (Dz.U. z 2023 r. poz. 641) związanych z rodzicielstwem i pełnieniem funkcji opiekuńczych, które objęły także ojców. Cel? Zachęcenie ich do aktywnego rodzicielstwa.
Nowe regulacje
– Zmieniono okres korzystania z urlopu ojcowskiego, ograniczając go do ukończenia przez dziecko 12. miesiąca życia. Zmiana ma wpłynąć na aktywnych zawodowo ojców, aby nawiązywali więzi już z najmłodszymi pociechami – wylicza Łukasz Kuczkowski, radca prawny z kancelarii Raczkowski.
Cały czas natomiast urlop ojcowski trwa dwa tygodnie i jest w 100 proc. płatny.
To nie wszystko. Istotnie zmodyfikowano też przepisy o urlopie rodzicielskim. Wynosi on w tej chwili 41 tygodni po urodzeniu jednego dziecka i 43 tygodnie po urodzeniu bliźniaków lub większej liczby dzieci.
Dziewięć tygodni z tego wymiaru jest zarezerwowane dla wszystkich z rodziców, co w praktyce oznacza, iż np. matka dziecka może skorzystać maksymalnie z 32 tygodni rodzicielskiego, a pozostałe dziewięć jest zarezerwowane dla ojca. jeżeli mężczyzna ich nie wykorzysta, to przepadną, tj. nie przejdą na kobietę.
– Co więcej, ojciec będzie miał możliwość korzystania z urlopu rodzicielskiego już w czasie urlopu macierzyńskiego matki, podczas korzystania przez nią z urlopu rodzicielskiego oraz w dowolnym okresie, aż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy sześć lat – uzupełnia mec. Kuczkowski.
Zdaniem Sylwii Ziemackiej z Rady Fundacji Share The Care to dobra zmiana, która może wpłynąć pozytywnie na zaangażowanie ojców w opiekę. W jej ocenie powodzeniu tych regulacji sprzyja fakt, iż uprawnienia rodziców są od siebie niezależne.
– Przed wejściem w życie nowych przepisów bywało, iż choćby jeżeli mężczyzna wnosił o urlop rodzicielski, to często dostawał komunikat, iż przecież mama jest w domu. Teraz ten argument odpadł, bo o ile ojciec nie wykorzysta swojego uprawnienia, to ono przepada – mówi ekspertka.
Pojawił się jednak inny problem. Korzystanie z urlopu rodzicielskiego przez ojca będzie skutkować przyznaniem zasiłku macierzyńskiego za ten okres w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru. A to, zdaniem niektórych ekspertów, może negatywnie wpłynąć na jego popularność.
– Dopóki wysokość zasiłku będzie niższa niż 100 proc. wynagrodzenia, a ojcowie będą zarabiać więcej niż matki, dopóty mężczyźni nie będą intensywnie korzystali z urlopu rodzicielskiego – uważa mec. Kuczkowski.
Sylwia Ziemacka przyznaje, iż pewnie część mężczyzn może ta kwota zniechęcić. Sugeruje jednak rozwiązanie, które może ten problem rozwiązać.
– Przez te dziewięć tygodni, kiedy ojciec jest na urlopie rodzicielskim, zobowiązanie do wypłaty zasiłku przejmuje ZUS. To znaczy, iż pracodawca w tym czasie nie musi przelewać mu pensji. Namawiamy firmy, by dopłacały te 30 proc. ze środków, które w tym czasie oszczędziły. Niektóre już zresztą to robią – dodaje.
Zyski firmy
Jak zatem przekonać pracodawców do takich rozwiązań?
– Od firm, u których to funkcjonuje, wiemy, iż jest to jeden z ulubionych benefitów, bardzo często wykorzystywany. Zakłady, które na sztandarach mają różnorodność i inkluzywność, nie powinny choćby z tym polemizować. o ile chcą kształtować świat równych szans, to wreszcie zyskały realne narzędzie. Badania pokazują, iż to wpływa też na retencję i buduje lojalność względem pracodawcy. Trudno też o lepsze narzędzia niż urlop rodzicielski, aby mężczyzna mógł rozwinąć umiejętności miękkie – wymienia.
Zdaniem Łukasza Kuczkowskiego we wzmocnieniu aktywnego ojcostwa pomógłby z kolei podział urlopu rodzicielskiego między oboje rodziców dziecka po połowie.
Ale to niejedyne uprawnienia, które zyskali rodzicie, w tym także ojcowie, w ostatnim czasie.
– Dotychczas rodzice dzieci do lat czterech musieli wyrazić zgodę na pracę w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w systemie przerywanego czasu pracy oraz na delegowanie poza stałe miejsca pracy. W wyniku zmian, wiek dziecka został podniesiony do lat ośmiu – przypomina adwokat Paweł Matyja.
Ponadto od 7.4.2023 r. za sprawą innej nowelizacji KP (Dz.U. z 6.2.2023 r. poz. 240) uwzględnienie wniosku o pracę zdalną będzie obowiązkowe m.in. wobec zatrudnionego wychowującego dziecko do ukończenia przez nie czwartego roku życia (zatem także ojca), chyba iż nie będzie to możliwe ze względu na organizację pracy lub jej rodzaj.
Karolina Wojtas, adwokatka z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy, podkreśla, iż urlopy czy możliwości korzystania z elastycznej organizacji pracy stanowią wyłącznie zachętę dla ojców.
– To oni decydują czy chcą z tego skorzystać – dodaje.
I konkluduje: – Bez zmiany nastawienia pracodawców do rodziców (w tym ojców) łączących pracę z rodzicielstwem choćby najlepsze regulacje prawne kilka pomogą.