Większość kierowców nie zdaje sobie sprawy, iż brak opłaconych alimentów może mieć tak poważne konsekwencje, jak odebranie prawa jazdy. Tymczasem przepisy pozwalają na czasowe zatrzymanie dokumentu każdemu, kto uporczywie unika płacenia świadczeń rodzinnych. Procedura jest uruchamiana nie przez policję, ale przez urząd gminy - często na wniosek byłego małżonka.
REKLAMA
Czy można stracić prawo jazdy za alimenty? Odpowiedź zaskakuje
Kierowcy zwykle kojarzą utratę prawa jazdy z prowadzeniem samochodu po alkoholu, przekroczeniem limitu punktów karnych czy spowodowaniem wypadku. Mało kto wie, iż dokument można stracić również z zupełnie innego powodu - za niezapłacone świadczenia rodzinne. Choć nie jest to wykroczenie drogowe, prawo traktuje uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego jako złamanie zasad kodeksu karnego. By doszło do zatrzymania prawa jazdy, osoba uprawniona do alimentów (na przykład była żona) musi złożyć wniosek do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Do wniosku dołącza się zaświadczenie komornika o bezskutecznej egzekucji. jeżeli dłużnik nie współpracuje z urzędami, nie stawia się na wezwania lub nie zgłasza się do urzędu pracy w ciągu 30 dni, może zostać uznany za osobę uchylającą się od obowiązku. Rejestracja w powiatowym urzędzie pracy ma pokazać, iż dłużnik podejmuje działania, by móc spłacić zobowiązania. Odmowa rejestracji lub przyjęcia oferowanego zatrudnienia jest traktowana jako brak chęci współpracy i może skutkować wnioskiem do starosty o zatrzymanie prawa jazdy.
Jak długo trwa odzyskanie prawa jazdy za alimenty? Wszystko zależy od dłużnika
Zatrzymanie prawa jazdy nie jest równoznaczne z jego odebraniem na stałe. Aby odzyskać uprawnienia, trzeba regularnie spłacać alimenty przez co najmniej sześć miesięcy - w wysokości przynajmniej połowy należnej kwoty. Istnieje też szybsza droga: uregulowanie całego długu od razu. Wtedy starosta może niezwłocznie cofnąć decyzję o zatrzymaniu dokumentu. Co ważne, po odzyskaniu prawa jazdy nie trzeba ponownie zdawać egzaminu, choćby jeżeli utrata trwała dłużej niż rok. Wystarczy dowód wpłaty lub zaświadczenie potwierdzające uregulowanie zobowiązań. Wniosek do starosty można wtedy złożyć natychmiast, a na drogę wrócić już z czystym sumieniem i… bez długów.
Źródło: Otomoto, Biznes Interia
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

1 dzień temu




