Do ZLK trafią niewykorzystywane części kopalń, jak szyby czy wyrobiska górnicze, a także tereny, obiekty i urządzenia na powierzchni. Zadaniem będzie ich ponowne wykorzystanie dla celów gospodarczych (także tworzenia miejsc pracy).
Według PGG, powołanie spółki Zakład Likwidacji Kopalń umożliwi sprawniejsze stosowanie przepisów ustawy o funkcjonowaniu górnictwa.
Aktualnie podobnymi zadaniami zajmuje się Spółka Restrukturyzacji Kopalń, ale prowadzi m.in. fizyczną likwidację wyrobisk i wyburza budowle na powierzchni. Przepisy nie pozwalają jej adaptować majątku po kopalniach do nowych celów. Może je jedynie przekazywać gminom wyłącznie na cele publiczne. A w ten sposób nie da się na majątku pogórniczym otwierać przedsiębiorstw i generować nowych miejsc pracy.
Większość terenów pokopalnianych i gruntów leży dziś niezagospodarowana, mimo iż w wielu miejscach posiada potencjał inwestycyjny – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Przemysłu pracuje nad nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Spółki takie, jak PGG, Węglokoks Kraj i Południowy Koncern Węglowy zaproponowały, by umieścić w niej przepisy pozwalające na funkcjonowanie spółek zajmujących się rozwojem społeczno-gospodarczym i wspieraniem transformacji woj. śląskiego.
Proponowana zmiana pomoże też efektywniej wydzielać przeznaczone do likwidacji nieprodukcyjne części zakładów górniczych – informuje PGG.
Spółka liczy na nowelizację ustawy i wprowadzenie jej w życie w czerwcu 2025 r. Wtedy będzie można m.in. terminowo rozpocząć łączenie kopalni Bielszowice i Halemba, a także pozyskiwać dotacje i uruchomić program dobrowolnych odejść.
ZLP ma powstać w połowie 2025 r.
Przeczytaj także: Koleje Śląskie zbudują bazę na terenie po kopalni Sośnica