Waszyngton zaniepokojony intensyfikacją działań Chin na Morzu Południowochińskim

gospodarkamorska.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: GospodarkaMorska.pl - portal morski, portal gospodarczy


Waszyngton jest zaniepokojony "coraz bardziej niebezpiecznymi" działaniami Chin na Morzu Południowochińskim - oznajmił w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas 19. szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Laosie. Blinken wyraził wsparcie dla wysiłków Libanu w "obronie" przed Hezbollahem.

Amerykański dyplomata zaznaczył, iż w wyniku ostatnich incydentów na spornym akwenie doszło "do okaleczenia ludzi i uszkodzenia statków państw należących do ASEAN". Podkreślił również, iż takie działania są "sprzeczne z zobowiązaniami (krajów) do pokojowego rozwiązywania sporów".

Waszyngton będzie "nadal wspierał wolność żeglugi i lotów nad Pacyfikiem" - oświadczył Blinken podczas spotkania w formacie ASEAN-USA.

"Uważamy również, iż ważna jest kontynuacja naszego wspólnego zaangażowania w utrzymanie stabilności w Cieśninie Tajwańskiej" - dodał.

Na konferencji prasowej po Szczycie Azji Wschodniej (EAS) sekretarz stanu oświadczył, iż Stany Zjednoczone popierają wysiłki Libanu, by "bronić się" przed Hezbollahem, który jest w stanie wojny z Izraelem. "Oczywiste jest, iż Libańczycy mają interes, istotny interes, w tym, aby ich państwo się broniło i wzięło odpowiedzialność za kraj i jego przyszłość" - ocenił.

Szef amerykańskiej dyplomacji przekazał również, iż Biały Dom wyraził w kontakcie z władzami Izraela "poważne zaniepokojenie" brakiem wystarczającej pomocy humanitarnej w Strefie Gazy.

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Blinken oświadczył, iż nie usłyszał "nic nowego" od rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, który również uczestniczy w Szczycie Azji Wschodniej w ramach forum ASEAN.

Szef rosyjskiej dyplomacji ocenił z kolei, iż "destrukcyjny charakter amerykańskich działań w tej części świata jest oczywisty", oskarżając USA i ich sojuszników o wywieranie wpływów na członków ASEAN, by ich stanowisko było "skierowane przede wszystkim przeciwko interesom Rosji i Chin".

Do azjatyckiej organizacjo polityczno-gospodarczej ASEAN, założonej w 1967 roku, należą: Brunei, Filipiny, Indonezja, Kambodża, Laos, Malezja, Birma, Singapur, Tajlandia i Wietnam.

W dorocznym forum EAS biorą udział przedstawiciele 18 państw - oprócz członków ASEAN, także: Australii, Chin, Indii, Japonii, Nowej Zelandii, Rosji, Korei Południowej i USA.

Krzysztof Pawliszak

krp/ szm/

Idź do oryginalnego materiału