
Każdy papieros kradnie 20 minut życia, zaś koszty palenia i wapowania związane tylko z leczeniem chorób wokół tego nałogu kosztują Włochy 24 mld euro rocznie. Koszty te według badań francuskich mogą być zresztą jeszcze o 1/3 wyższe. Jest to pierwsze tego typu wyliczenie w całej Unii Europejskiej.
Jak stwierdzają dane z badań przytoczone przez Włoskie Stowarzyszenie Onkologii Medycznej (AIOM) wraz z głównymi fundacjami w dziedzinie onkologii (Fondazione AIRC, Fondazione Umberto Veronesi, Fondazione AIOM), każdy papieros zabiera 22 minuty życia kobietom i 17 minut mężczyznom. Łączne koszty leczenia wszystkich schorzeń związanych z paleniem, zwłaszcza schorzeń onkologicznych, wynoszą dla włoskiej Narodowej Służby Zdrowia 24 mld euro rocznie. Uwzględniając wyliczenia francuskie, według których poza systemem państwowej służby zdrowia leczone jest mniej więcej około 30% schorzeń związanych paleniem, suma ta byłaby jeszcze o 8 mld euro wyższa.
W efekcie włoskie organizacje zajmujące się zdrowiem i leczeniem raka rozpoczęły kampanię zbiórki podpisów pod projektem ustawy antynikotynowej, którego celem jest osiągnięcie cen obniżających konsumpcję poprzez podniesienie ceny paczki o 5 euro. AIOM i AIRC chcą zebrać do wiosny 50 tys. podpisów pod projektem ustawy, która zwiększyłaby akcyzę na wszystkie produkty – w tym e-papierosy i tytoń podgrzewany, tak by poprzez ceny zmniejszyć liczbę palaczy. Projekt jest popierany przez 60% Włochów, jak wynika z niedawnego badania Doxa.
Jak stwierdziła wiceprzewodnicząca Senatu Mariolina Castellone, po zebraniu tylu podpisów „parlament musi przedyskutować proponowany projekt ustawy z inicjatywy obywatelskiej w ciągu trzech miesięcy”.
„To jest droga naprzód […]. Dzięki wzrostowi cen o 5 euro za paczkę, oprócz zmniejszenia liczby palaczy, szacuje się, iż 12 mld euro zostanie zebrane na profilaktykę (antynikotynową)” – dodała zauważając, iż w 2024 roku wydatki na profilaktykę antynikotynową spadły o 2 mld euro.
„W ciągu ponad roku rozmów z przedstawicielami rządu, zrozumieliśmy, iż rząd nieuchronnie znajduje się w pułapce rozbieżnych interesów, co utrudnia drastyczne rozwiązania. Wiemy, iż we Włoszech istnieje łańcuch dostaw tytoniu, w którym pracują zarówno mężczyźni, jak i kobiety, i należy to uszanować, ale na całym świecie trwa również restrukturyzacja sektora i nie można ignorować 93 000 zgonów rocznie” – wyjaśnił prezes AIOM Franco Perrone, dodając jednak, iż konflikt pomiędzy zdrowiem a gospodarką jest jedynie pozorny, gdyż podniesienie ceny papierosów zmniejszyłoby obciążenie chorobami uwalniając więcej zasobów z korzyścią dla całego systemu ochrony zdrowia.
Ustawa miałaby objąć też produkty do wapowania, jak stwierdziła Giulia Veronesi z Fundacjio Veronesi.
„Palacz traci średnio 10 lat życia w porównaniu z osobą niepalącą, a dla młodych ludzi zagrożenie stanowią również e-papierosy: wstępne dane naukowe pokazują, iż e-papierosy zwiększają ryzyko zachorowania na raka, choroby płuc i choroby układu krążenia. Co więcej, zawarta w nich nikotyna uzależnia młodych ludzi i stanowi pomost do tradycyjnego palenia” – dodała.
Jak stwierdzili sygnatariusze projektu, grupie najbardziej niechętnych ustawie przewodzą koncerny tytoniowe.
„Musimy obalić fałszywe mity promowane przez branżę. W rzeczywistości różne międzynarodowe badania pokazują, iż rosnące ceny papierosów nie szkodzą gospodarce, nie zmniejszają dochodów podatkowych, ani nie zwiększają nielegalnego handlu” – zauważyła w wypowiedzi dla agencji ANSA Maria Sofia Cattaruzza z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu La Sapienza w Rzymie. Jak dodała, we Włoszech akcyza na papierosy należy do najniższych w Europie: 3,19 euro za paczkę, w porównaniu do 7,45 euro we Francji i 9,92 euro w Irlandii. W tych ostatnich dwóch krajach, które w ostatnich latach wprowadziły znaczne podwyżki cen tytoniu, nastąpił spadek liczby regularnych palaczy, a nie wzrosła dramatycznie liczba wapujących.

5 godzin temu



