Zastawki, jazy, pompownie i lokalne partnerstwa – tak wygląda praktyczna walka o wodę. Wody Polskie prowadzą w całym kraju dziesiątki inwestycji, których celem jest jedno: zatrzymać wodę tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. To odpowiedź na skutki zmian klimatu, coraz dłuższe okresy suszy i gwałtowne opady, które w ostatnich latach stały się codziennością.
Wyzwanie dla środowiska
Jeszcze jakiś czas temu problem braku wody wydawał się w Polsce odległy. Dziś wiadomo, iż to jedno z największych wyzwań dla klimatu. Coraz częstsze susze, wysychające rzeki i obniżający się poziom wód gruntowych sprawiają, iż zatrzymywanie wody w krajobrazie stało się koniecznością.
— „Utrzymanie i modernizacja urządzeń wodnych — takich jak jazy, zastawki, przepusty czy systemy melioracyjne — to nie tylko inwestycje w infrastrukturę. To przede wszystkim działania na rzecz bezpieczeństwa hydrologicznego” — zaznaczył Mateusz Balcerowicz, prezes Wód Polskich.
Dzięki takim inwestycjom możliwe jest odprowadzanie nadmiaru wód w czasie ulewnych deszczy, a jednocześnie zatrzymywanie jej, gdy przychodzą miesiące suszy.
Zatrzymać wodę na Pomorzu
Na Pomorzu prowadzone są prace, które mają pomóc przyrodzie i mieszkańcom. Na rzekach Pojezierza Kaszubskiego i w Borach Tucholskich powstają nowe zastawki. To proste konstrukcje, które pozwalają na zatrzymywanie wody w rzekach i jeziorach. Dzięki nim poprawia się bilans wodny, a okoliczne lasy, łąki i jeziora zwiększają swoją odporność na suszę.
Nowe obiekty powstają między innymi w okolicach Lipusza, Dłużnicy i Niedamowa. To inwestycje łączące ochronę przyrody z praktycznym wsparciem dla mieszkańców – rolników, wędkarzy i turystów.
Odbudowa jazów – bezpieczeństwo dla ludzi i przyrody
Podobne prace realizowane są na rzekach w innych częściach Polski. Wody Polskie modernizują jazy. Jazy to specjalne konstrukcje, które wznosi się na rzekach i kanałach, aby powodowały piętrzenie wody, a tym samym podnoszenie jej poziomu lub zatrzymywanie jej w określonym miejscu. Na Narwi i Małej Inie unowocześniane są kolejne obiekty, które będą mogły działać sprawniej i bezpieczniej. Prace prowadzone są z poszanowaniem natury – uwzględniają potrzeby ryb i innych organizmów wodnych.
Retencja także na wsi
Nie tylko duże rzeki potrzebują wsparcia. W gminie Piszczac na Lubelszczyźnie zakończono remont dwóch przepustów piętrzących. To niewielkie, ale bardzo istotne obiekty, które pomagają zatrzymać wodę w rolniczym krajobrazie. Dzięki nim pola dłużej zachowują wilgotność, a gleba nie wysycha. Takie inwestycje przynoszą korzyści całym społecznościom. Wspierają lokalne rolnictwo i poprawiają warunki życia.
Więcej wody w Wielkopolsce i Świętokrzyskiem
W Wielkopolsce Wody Polskie przygotowują modernizację Kanału Ślesińskiego. Prace obejmą pogłębienia kanału i unowocześnienie pompowni, które dbają o poziom wody w pobliskich jeziorach. Dzięki temu poprawią się warunki dla żeglugi, przyrody i turystyki.
Do tego w województwie świętokrzyskim planowane jest zwiększenie retencji w dolinie Białej Nidy. Odbudowana przepompownia i specjalne kamienne progi w korycie rzeki mają pomóc zatrzymywać wodę i nawadniać pobliskie pola.
Wspólne działania przynoszą efekty
Wody Polskie podkreślają, iż inwestycje to tylko część pracy. Równie istotne znaczenie ma kooperacja z samorządami, naukowcami i mieszkańcami. Dlatego powstają Lokalne Partnerstwa ds. Wody – grupy, których zadaniem jest planowanie, jak najlepiej gospodarować wodą w danym regionie.
Na spotkaniach w Kluczborku i Stalowej Woli przedstawiciele Wód Polskich, rolnicy i samorządowcy omawiali praktyczne sposoby walki z suszą. Oglądali działające jazy i zastawki, które już dziś przynoszą realne efekty. Takie spotkania pokazują, iż skuteczna ochrona zaczyna się od współpracy.
Woda na wagę przyszłości
Każda inwestycja w retencję to inwestycja w bezpieczeństwo – ludzi, przyrody i rolnictwa. Dzięki pracy Wód Polskich coraz więcej wody zostaje w krajobrazie, a Polska staje się bardziej odporna na skutki zmian klimatycznych. To działania, które naprawdę przynoszą efekt.
Fot: gov.pl

3 godzin temu